Co to jest złota godzina w fotografii?

Jak fotografować smartfonem zwykłe rzeczy w niezwykły sposób [poradnik]

„Fotografując, staraj się pokazać to, czego bez ciebie nikt by nie zobaczył” – powiedział kiedyś wybitny fotograf Robert Bresson. Dzisiaj jest to jeszcze łatwiejsze dzięki smartfonom – aparatom, które zawsze mamy przy sobie. Oto kilka prostych, ale niebanalnych metod na urozmaicenie zdjęcia.

Prostota i jasny przekaz

Prostota to królowa fotografii. Nie bez powodu. Oszczędź odbiorcy zbędnych elementów rozpraszających, dodatków, ozdobników. Przekaz powinien być jasny. Liczy się tylko główny obiekt. Skup się na tym, aby nie pokazywać na zdjęciach zbyt wielu elementów, tylko ten najważniejszy, który chcesz sfotografować.

© KB

Wypełnij nim kadr. Ustaw na niego ostrość, przybliż się do niego. Nie bój się podchodzić do obiektów. Fotografując z daleka, utrwalasz na fotografiach mnóstwo zbędnych elementów. Pamiętaj też o zasadzie trójpodziału.

Zobacz również: Orange

Symetria nie jest dla głupców

Picasso podobno powiedział kiedyś, że „symetria jest estetyką głupców”. Ktoś tak kreatywny i wyjątkowy mógł tak uważać, ale dla przeciętnego Kowalskiego symetria bywa zaskakująco ciekawa. Symetria to jedno z narzędzi wykorzystywanych w fotografii, sztuce, muzyce czy filmie. Można z niej skorzystać mądrze i z wyczuciem lub zupełnie głupio. Wiele zależy od tego, co fotografujesz.

Co to jest? Stara czeska lokomotywa na dworcu we Wrocławiu © KB

W otaczającym nas świecie symetria odgrywa wielką rolę. Zwróć na nią uwagę — otacza nas na każdym kroku. Jest wszędzie – w budowlach, na chodniku, na murach, torach, ale też w naturze – liściach, kwiatach czy większych krajobrazach.

Powtarzaj, powtarzaj i jeszcze raz powtarzaj

© KB

Drugim popularnym motywem są powtórzenia. Powtarzające się obiekty dają piękne tła. Zawsze kiedy je widzisz, możesz być pewny, że sfotografujesz ciekawą kompozycję, którą prawdopodobnie mało kto dostrzeże, przechodząc obok. Takie powtarzające się motywy często występują w mieście, np. przy budynkach czy ogrodzeniach, ale też w naturze – w lesie czy na grządce z równo zasadzonymi kwiatami. Trudno stworzyć szczegółową listę takich elementów. Powinieneś mieć po prostu oczy szeroko otwarte i skupić się na ich wyszukiwaniu.

Skoncentruj się na detalach

© KB

Logo, stare znaki, napisy na murach, piękne śruby wkręcone w stary most czy statek, popękana stara farba na murze – to detale, obok których być może codzienne przechodzisz i ich nie zauważasz. Skup się na wyszukiwaniu ciekawych faktur, wzorów, nietypowych i niebanalnych szczegółów wokół. Rozglądaj się dobrze, a z pewnością znajdziesz ich wiele, nawet nie wychodząc z domu.

Fotografuj w kontrze

© KB

"Pamiętaj, zawsze fotografuj mając słońce za swoimi plecami” – tę zasadę zna chyba każdy miłośnik fotografii. Jednak inni mawiają, że zasady są po to, aby je łamać. Tym bardziej, że fotografując pod światło możesz uzyskać rewelacyjne efekty. Nie bój sie fotografować pod światło, czyli w tzw. kontrze. Wtedy obiekt będzie zupełnie ciemny, a tło będzie stanowić piękne wypełnienie zdjęcia. Widoczna jest jego sylwetka, która może nam wiele powiedzieć. Często takie zdjęcie zaprezentuje się o wiele lepiej, niż fotografia z poprawnie naświetlonym obiektem i zupełnie przepalonym tłem.

Pokaż ruch inaczej niż zwykle

Krajobraz na zdjęciu, na którym zastosowano efekt rozmytego ruchu, wygląda zupełnie inaczej i o wiele ciekawiej niż w rzeczywistości. Smartfonem raczej nie uda Ci się zamrozić na fotografii poruszającego się obiektu. Możesz skorzystać z odwrotnego zabiegu – rozmyć ruch, aby poruszające się obiekty pozostawiały długie smugi. W tym celu należy ustawić smartfona na statywie lub ustabilizować go w inny sposób. Dzięki długiemu czasowi naświetlania szybko poruszający się obiekt zamieni się w kolorową smugę. Niestety, smartfony nie dają kontroli nad czasem naświetlenia. Można jednak sobie z tym poradzić.

© KB

Najprostszym rozwiązaniem jest wymuszenie zastosowania długiego czasu. Weź smartfona na nocny spacer lub w miejsce, gdzie jest stosunkowo ciemno, a sam ustawi odpowiedni czas, aby uchwycić wystarczającą ilość światła. Ważne, aby punkt ostrości był ustawiony na nieruchomy element. Sam próbowałem ostatnio uchwycić zdjęcie w ten sposób. Nie jest to łatwe, bo trudno trafić w odpowiedni moment, szczególnie że autofokus potrzebuje chwili na ustawienie ostrości. Warto jednak próbować i być cierpliwym, a radość z udanego zdjęcia będzie ogromna.

Raz pionowo, raz poziomo

© KB

Przedmiot lub budynek, na który codziennie patrzysz, może wyglądać zupełnie inaczej, jeśli sfotografujesz go w różnych kadrach. Spróbuj spojrzeć na niego z innej perspektywy. Zrób mu zdjęcie w poziomie, a zaraz potem w tym samym miejscu w pionie. Zobaczysz, jak się zmieni.

Podział na pół, czyli dwa światy

Fotografie powinny pokazywać kontrasty, których na co dzień możemy nie zauważać. Pokaż dwa kontrastowe otoczenia na jednym zdjęciu. Podziel fotografię na pół – na jednej połowie pokaż, co dzieje się w domu, a na drugiej to, co na zewnątrz. Na zdjęciu zobaczysz dwa różne światy.

© KB

W jednym (na zewnątrz) może być ciemno, będzie padać deszcz albo śnieg, a krajobraz będzie surowy i nieprzyjemny. W drugim, w domu, może być jasno, ciepło i przytulnie. Takie fotografie można łatwo wykonać, przykładając smartfona do ramy otwartego okna czy drzwi. Uważaj tylko, aby różnice w natężeniu światła na obu połówkach nie były skrajnie duże, bo matryce cyfrowe nie potrafią poprawnie zarejestrować aż tak dużych różnic.

Zamień swoje otoczenie w miniaturową zabawkę

Jak pokazać codzienny, zwykły krajobraz jako miniaturowy świat? Okolice, które być może codziennie mijasz w drodze do pracy czy szkoły, zamienić w miniaturową makietę, a prawdziwych ludzi w malutkie figurki?

© KB

W fotografii taki efekt uzyskuje się, korzystając z obiektywów typu tilt-shift lub obrabiając zdjęcie w Photoshopie. Obiektywy takie pozwalają fotografowi na wyjątkową kontrolę nad głębią ostrości. Dzięki temu ostry pozostaje tylko mały fragment zdjęcia, a reszta jest zupełnie rozmyta. Wiele zdjęć z efektem tilt-shift robione jest z wysokiej perspektywy. Powoduje to, że odbiorca fotografii uważa, że dystans jest dużo mniejszy i postrzega sfotografowane obiekty jako miniaturowe. Potęguje to wspomniana mała głębia ostrości, którą normalnie uzyskuje się w makrofotografii, gdzie wykonuje się zdjęcia małych przedmiotów z bardzo bliska. Obiektywy tilt-shift kosztują tysiące złotych, nie mówiąc o lustrzankach, do których ich właściciele je podpinają. W smartfonie możesz uzyskać podobny efekt, korzystając z prostych aplikacji, np. Tilt-shift z Windows Phone czy popularnego Instagrama (iOS i Android) lub Snapseeda (iOS i Android). Propozycji jest mnóstwo, wystarczy poszperać.

Time-lapse, czyli klatka po klatce

Smartfonem możesz też wykonać prosty, piękny time-lapse, czyli film poklatkowy. Powstaje on poprzez połączenie wielu zdjęć wykonanych w krótkich odstępach czasu z jednego miejsca przy identycznym, nieporuszonym położeniu. Dzięki temu odbiorca ma wrażenie, że ogląda życie w przyśpieszonym tempie.

Autor zamieszczonego niżej filmu robił zdjęcia w przybliżeniu co dwie mile pomiędzy startem samolotu w San Francisco, a jego lądowaniem w Paryżu. Mniej więcej co 30 sekund przez 11 godzin. Razem uzbierał sporą sumę 2459 zdjęć. Co ciekawe zdjęcia powstały mimo zakazu używania elektroniki na pokładzie samolotów linii Air France. Na szczęście nikt koło niego nie siedział, więc miał do dyspozycji cały rząd by rozłożyć statyw. Film powstał przy użyciu lustrzanki oraz smartfona:

Najlepsze filmy poklatkowe powstają miesiącami, a ich twórcy wykorzystują do tego tysiące zdjęć. W przypadku smartfona to raczej mało realne, bo przecież każdy z nas używa go codziennie. Ale np. w weekend czy dzień wolny możesz wykorzystać swoją słuchawkę w tym celu. Wystarczy, że zarejestrujesz kilkanaście minut, wykonując jedno zdjęcie na sekundę. Po połączeniu ich w film uzyskasz niesamowity, zaskakujący efekt.

W tworzeniu time-lapse’a bardzo przydatny będzie odpowiedni program. I znów wystarczy poszperać w sklepie z aplikacjami. W Windows Phone Market znalazłem darmowy program Timelapse Pro.

Kinografiki, czyli pół zdjęcie, pół film

Kinografiki z wyglądu przypominają zwykłe GIF-y. To połączenie zdjęć oraz filmu. Bliżej im jednak do sztuki niż tandetnych GIF-ów znanych z połowy lat dziewięćdziesiątych. Mogą stanowić świetną, świeżą metodę na nowoczesną prezentację. Mistrzami tego typu prac są Kevin Burg oraz Jamie Beck, których kinografiki przedstawiające między innymi znaną modelkę Coco Rocha stały się znane w Internecie nieco ponad rok temu.

© JK

Niedługo potem w sklepach z aplikacjami na mobilne systemy zaczęły pojawiać się programy do łączenia filmów oraz zdjęć, czyli tworzenia GIF-ów. To świetna metoda na pokazanie otaczającego świata w zupełnie niecodzienny sposób – między fotografią a filmem. W Windows Phone Market jest kilka programów tego typu, np. GIFStudio. Świetnymi propozycjami dla innych systemów są także GIFBoom (iOS I Android), Cinemagram (iOS) czy Gifture (iOS). Właściciele Lumii 920 i 820 mogą skorzystać z programu Kinograf, który jest standardowo zainstalowany w ich urządzeniach.

Na zakończenie

To ostatnia część Szkoły Mobilnej Fotografii, którą stworzyliśmy we współpracy z Nokią. Mamy nadzieję, że cykl wam się podobał i zainspirował was do kreatywnego wykorzystania aparatów w smartfonach. Nie trzeba mieć cyfrowej lustrzanki, by robić dobre zdjęcia. Wystarczy telefon z dobrym aparatem, trochę wiedzy i — przede wszystkim — chęci.

Jak fotografować wydarzenia sportowe?

Sport to kuszący temat dla fotografów – zarówno doświadczonych, jak i tych początkujących. Zmaganiom na boisku zawsze towarzyszą silne, często skrajne emocje: radość, smutek, ból i euforia.

Każdą z nich można uchwycić na zdjęciach – trzeba tylko wiedzieć, jak to zrobić w profesjonalny sposób. Oto kilka rad dotyczących fotografii sportowej.

Początki

Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z fotografią sportową i nie dysponujesz profesjonalną lustrzanką, pamiętaj, że pasja i samozaparcie jest ważniejsze od drogiego sprzętu. To człowiek robi zdjęcia, nie aparat. Do stawiania pierwszych kroków w tym obszarze wystarczy prosty kompaktowy aparat cyfrowy – właściwie wszystkie, nawet najtańsze modele oferują możliwość włączenia trybu sportowego. Aparat samoczynnie dobierze parametry odpowiednie do fotografowania obiektów znajdujących się w ruchu, Ty zaś będziesz mógł skupić się na obserwowaniu sportowych zmagań i poszukiwaniu ciekawych kadrów.

Obserwuj

Wybór dyscypliny, którą będziesz fotografował, nie jest bez znaczenia. Jeżeli jesteś fanem piłki nożnej, swoje pierwsze zdjęcia możesz wykonać właśnie podczas meczu. Bardzo ważne, zwłaszcza na początku, jest to, by fotografować dyscyplinę, którą zna się i rozumie. Obserwując zmagania piłkarskie, będziesz w stanie przewidzieć, co za chwilę wydarzy się na boisku. To naprawdę duże ułatwienie. Wybieraj momenty, które najlepiej oddają charakter obserwowanych przez Ciebie zmagań sportowych. Gry zespołowe dają dużo możliwości – uwiecznić można emocje pojedynczych zawodników, ale również całej drużyny. Triumfalny gest napastnika wykonywany po zdobyciu bramki wart jest utrwalenia na zdjęciach, ale nie bój się uwieczniać również negatywnych uczuć – takich jak złość, rozczarowanie czy smutek malujący się na twarzy piłkarzy przegranej drużyny. Porażka to nieodłączny element każdego sportu. Fotografując mecz, nie ograniczaj się do utrwalania emocji czy ruchów samych zawodników. Warto obserwować jak na to, co dzieje się na boisku, reagują inne osoby – sędziowie, trenerzy czy zawodnicy śledzący zmagania z ławki rezerwowych. Nie zapominaj o trybunach. Uniesione w górę ręce, umalowane twarze, morze barwnych flag i transparentów – to wszystko tworzy klimat wydarzenia sportowego.

Zmień punkt widzenia

Warto polować na nieoczywiste ujęcia. Eksperymentuj, szukaj nowych rozwiązań! Fotografuj z oddalenia, z bliska, z dużej wysokości, z poziomu murawy. Warto zmieniać miejsce, z którego wykonuje się zdjęcia. Z tego powodu na samym początku przygody z fotografią sportową lepiej nie porywać się na ogromne wydarzenia, takich jak mecze reprezentacji czy rozgrywki ekstraklasy. Tłok panujący na trybunach nie ułatwia i tak trudnego zadania. Warto zacząć od lokalny wydarzeń – meczów ligi okręgowej, a nawet zmagań drużyn amatorskich. Podczas takich wydarzeń będziesz mógł swobodnie poruszać po terenie obiektu. Fotografując wydarzenia sportowe, nie można jednak zapominać o tym, że to zawodnicy są najważniejsi – nie zdjęcia. Nie wchodź na murawę, nie zakłócaj rozgrywek. Rada niby oczywista, ale w ferworze fotografowania można o tym zapomnieć.

Uchwyć ruch

Sport to prędkość i ruch. Na zdjęciach te zjawiska można uchwycić na różne sposoby – możesz „zamrozić” poruszający się obiekt, możesz również podkreślić dynamikę sceny, uwieczniając jedynie rozmazany kształt. Wszystko zależy od odpowiednio dobranego czasu naświetlania. Jest to czas, w którym migawka aparatu pozostaje otarta, a światło pada na światłoczułą matrycę. Czas naświetlania wyraża się sekundach i ich ułamkach: 2", 1", 1/2 (pół sekundy), ¼ (ćwierć sekundy), 1/2000 (jedna dwutysięczna sekundy) itd. Aby własnoręcznie ustawić czas naświetlania, skorzystaj z jednego z trybów tryb półautomatycznych – trybu preselekcji czasu (w aparatach Sony znajdziesz go pod literą S). W trybie tym będziesz mógł własnoręcznie ustawić czas naświetlania, a aparat sam zadba o dopasowanie dwóch pozostałych parametrów (otwarcie przesłony i czułość ISO). Bardziej zaawansowani fotografowie korzystają z trybów manualnych i własnoręczne ustawiają wszystkie trzy parametry – wymaga to jednak dużego doświadczenia i dobrej znajomości sprzętu. Do tego dochodzi się z czasem.

Zamrozić moment

Aby „unieruchomić” szybko poruszający się obiekt, musisz ustawić odpowiednio krótki czas naświetlania. Jak krótki? Wszystko zależy od prędkości, z jaką przemieszcza się fotografowany obiekt – im szybszy ruch, tym krótszy czas naświetlania. Osobę uprawiającą spokojny jogging możesz „zamrozić”, ustawiając czas naświetlania na 1/30 sekundy, ale aby „unieruchomić” na zdjęciu bramkarza rzucającego się w stronę nadlatującej piłki, potrzebny będzie znacznie krótszy czas naświetlania – 1/1000, a nawet 1/2000 sekundy. Nie istnieją ścisłe wytyczne – ten aspekt fotografii, jak wiele innych, trzeba po prostu wyczuć lub wytrenować. Zanim wybierzesz się na mecz, możesz próbować „zamrażać” poruszające się po drodze samochody. Warto pamiętać o tym, że fotografowanie z wykorzystaniem bardzo krótkich czasów naświetlania, wymaga naprawdę dobrych warunków oświetleniowych. Pochmurne czy deszczowe dni to nie najlepsza pora na trenowanie tej techniki. „Zamrażając” ruch, musisz także brać pod uwagę możliwości swojego sprzętu. Od naciśnięcia spustu do wyzwolenia migawki i zrobienia zdjęcia mija dłuższy lub krótszy moment – opóźnienie zależy od jakości aparatu, z którego korzystasz. Jeżeli naciśniesz spust, dopiero gdy zauważysz idealną sytuację, niestety, może być już za późno. Reagować trzeba z wyprzedzeniem – dlatego tak ważne wspominane już przewidywanie rozwoju wypadków na boisku.

Pokaż pęd

Chcesz uzyskać efekt zupełnie odwrotny niż ten, widoczny na „zamrożonych” ujęciach? Dynamikę sceny możesz ukazać, wykonując fotografię, na której poruszający się obiekt będzie rozmazany, a tło ostre. Chciałbyś pokazać rozmazane sylwetki biegnących za piłką zawodników na tle nieruchomych trybun? Takie zdjęcia wykonasz, wykorzystując długie czasy naświetlania – nawet do kilku sekund. Im dłuższy czas otwarcia migawki, tym bardziej rozmazany będzie poruszający się kształt. Wykonywanie takich zdjęć „z ręki” grozi tym, że nie tylko przemieszczający się obiekt, ale i tło, będą rozmazane – spowodować to może nawet niedostrzegalne drżenie dłoni, w której trzymasz aparat. Takich niechcianych niespodzianek możesz uniknąć, wykorzystując profesjonalne statywy. Możesz też oprzeć aparat o barierkę czy murek. Długi czas naświetlanie lepsze efekty daje, jeżeli korzystasz z niego w ciemniejszych warunkach. W słoneczny dzień zdjęcia wykonane tą techniką mogą wyjść prześwietlone.

Do akcji!

Fotografia sportowa, tak samo jako sam sport, może dostarczyć wielu pozytywnych emocji, ale także ogromnych rozczarowań. Obie dyscypliny wymagają konsekwencji i samozaparcia – osiągniecie zadowalających rezultatów może zająć trochę czasu, ale trud na pewno się opłaci. Powodzenia!

Co to jest złota godzina w fotografii?

Ciepłe światło

W widmie temperatury barw Kelvina światło złotej godziny jest cieplejsze. Zawiera więcej żółtego, pomarańczowego i czerwonego koloru. Atmosfera odfiltrowuje niebieskie światło, gdy słońce jest bliżej horyzontu. Pozostałą paletę kolorów ludzie kojarzą z uczuciem szczęścia i ciepła.

Szybkie zmiany światła złotej godziny

Bardziej niż o jakiejkolwiek innej porze dnia złota godzina stawia przed fotografem wyzwanie czasu. „To, co się stanie za dziesięć minut, będzie zdecydowanie inne niż to, co było dziesięć minut wcześniej.” — mówi fotograf Tina Tryforos o złotej godzinie. Złota godzina to tylko kilka chwil, po których słońce zsuwa się za horyzont lub zaczyna świecić ostrzej po wschodzie. „Zwiększa to potrzebę planowania z wyprzedzeniem.” — mówi fotograf krajobrazu Steve Schwindt. „Musisz mieć wcześniej pomysł na konkretne ujęcia”. Prace przygotowawcze mogą wymagać dużego zaangażowania, aby mieć pewność, że uzyskasz żądane wyniki:

Planowanie sesji zdjęciowej

Zawczasu sprawdź lokalizację i zwizualizuj kompozycje, aby maksymalnie wykorzystać dostępny czas, gdy zacznie się złota godzina. Jeśli nie możesz dostać się tam wcześniej, przygotuj się, przeglądając prace innych fotografów w tym samym miejscu, aby zobaczyć, co zostało zrobione.

Korzystanie z aplikacji

Są dostępne aplikacje z informacjami o godzinie zachodu słońca i położeniu słońca na niebie w danym czasie lub miejscu. Korzystanie z tych kalkulatorów złotej godziny eliminuje potrzebę zgadywania, kiedy przyjdzie czas robienia zdjęć.

Robienie wielu zdjęć

Światło zmienia się z każdą minutą — szybciej niż zdasz sobie sprawę w danej chwili. Zrób więc dużo ujęć w krótkich odstępach czasu. W ten sposób z pewnością uchwycisz każdą zmianę, co zapewni więcej opcji podczas późniejszej pracy.

Nie tylko złota godzina

Po zachodzie słońca zauważysz tak zwaną niebieską godzinę, czyli krótkie okno czasu po zachodzie słońca, gdy świat jest skąpany w ciemnoniebieskim kolorze. Skoro już tu jesteś, zostań jeszcze chwilę, aby zrobić kilka zdjęć podczas niebieskiej godziny.

Write a Comment