Problemy z ostrością zdjęć
Jak robić ostre zdjęcia – poradnik
Jak robić ostre zdjęcia, jak ostrzyć zdjęcie, na co ostrzyć? Które obiektywy są ostre? I czy w ogóle ostrzyć? A może rozmyć? Albo poruszyć?
Nieostre zdjęcie? A może poruszone? Za długi czas naświetlania? Cóż, mam nadzieję, że i tym tekstem wetknę kij w mrowisko – na przekór wszystkim, dla których ostrość to bożek, hołubiony, adorowany, wynoszony pod niebiosa. I zasilany strumieniem „pieniążków” wydawanych na coraz to bardziej ostre obiektywy.
Ten tekst składa się z trzech części: “Założenia” – czyli po co jest ten tekst?
– czyli po co jest ten tekst? “Co to jest ostrość, na zdjęciu?” – część techniczna, tłumacząca o co chodzi w tej ostrości.
– część techniczna, tłumacząca o co chodzi w tej ostrości. “Zabaw się z ostrością!” – cześć kompozycyjna, czyli jak twórczo wykorzystać ostrość – lub jej brak. Jeśli nie interesują cię rozważania techniczne – przejdź od razu do trzeciej części i zobacz zdjęcia, które przygotowałem.
Założenia
Ostrość – lub jej brak – to takie samo narzędzie kompozycyjne jak kadrowanie, akcentowanie kolorów, kontrastów. Nie istnieje jedna, niepodważalna prawda, że obraz na każdym zdjęciu musi być ostry. Bo nie musi. Poza tym pojęcie ostrości permanentnie mylone jest – lub używane wymiennie – z pojęciem obrazu poruszonego, który wprawdzie może dać nieostrość (nie musi), ale ma zupełnie inną genezę. I co najważniejsze: nieostrość można przekuć w atut fotografii. Nim jednak jednym ruchem ręki zburzę mur przyzwyczajeń i otworzę (niektórym) świat eksperymentów – nieco teorii, tak byśmy wszyscy mówili tym samym językiem.
Co to jest ostrość, na zdjęciu?
Wikipedia: Ostrość obrazu – w fotografii stan, gdy obraz zarejestrowany na kliszy, błonie czy matrycy światłoczułej aparatu cyfrowego jest równy pod względem wyrazistości obrazowi rzeczywistemu, który został sfotografowany. Ostrość jest jedną z najważniejszych cech zdjęcia składającą się na jego poprawność. Czasem jednak celowy brak ostrości wykorzystywany jest jako środek artystyczny w fotografii.
Morał z tego oczywisty: ostrość – zdjęcie poprawne. Nieostrość – artystyczne. Cóż, właśnie taki mity i głupoty pokutują w świadomości niektórych fotografujących. Ba, sam się na to złapałem dwadzieścia parę lat temu, gdy zapisałem się na pierwsze warsztaty fotograficzne. Gdybym wówczas spotkał kogoś kto nie byłby purystą fotograficznych zasad to może inaczej potoczyłby się mój fotograficzny rozwój… Nic to.
Jakie jest w końcu to ostre zdjęcie? Ostre czyli takie, w którym element zdjęcia, który uznaliśmy, że ma być ostry – jest ostry. Innymi słowy: ustawiliśmy na niego ostrość za pomocą systemu ostrzenia (focusa – auto focusa). Ów punkt, gdzie ustawiliśmy ostrość to tzw. punkt najwyższej ostrości. Od nas zależy który element kadru znajdzie się w tym punkcie.
Od nas zależy też kolejny parametr – głębia ostrości, czyli obszar na zdjęciu, pomiędzy miejscem (strefą) gdzie ostrość się zaczyna i miejscem (strefą) gdzie ostrość się kończy. Obszar ten definiujemy sami – używając przysłony – im mniejszy otwór przysłony (mały otwór to wartości f/11, f/16, f/22 etc) tym głębia ostrości większa. Im większy otwór przysłony (większy otwór to wartości f/1.4, f/1.8, f/2.0 etc) tym głębia ostrości mniejsza. Trochę skomplikuję gdy powiem, że na głębię ostrości ma wpływ wielkość matrycy, kto ciekaw – niech czyta ten tekst.
Głębia ostrości jest też uzależniona od tego w jakiej odległości od płaszczyzny matrycy znajduje się obiekt, na który ustawiamy ostrość i na dodatek zależy od ogniskowej.
Rozważmy tu trzy przypadki.
Przypadek 1 – weźmy aparat z jednym obiektywem 85 mm i niech obiekt stanie w odległości 10 metrów. Ustawmy kolejno przysłonę od f/2.8 do f/22. Jak widać, wraz ze wzrostem wartości przysłony rośnie głębia ostrości – ostrość zaczyna się bliżej fotografa i kończy dalej za obiektem.
Przypadek 2 – ustawiamy obiekt w odległości 10 metrów od aparatu i na obiekt ustawiamy ostrość (punkt najwyższej ostrości), używamy przysłony f/5.6 i trzech obiektywów: 200 mm, 85 mm i 24 mm. Jak widzicie, dla tej samej wartości przysłony, głębia ostrości ma różną wartość – w zależności od ogniskowej obiektywu. Im dłuższy obiektyw (dłuższa ogniskowa) tym głębia ostrości dla takiej samej przysłony jest mniejsza.
Przypadek 3 – weźmy aparat z jednym obiektywem 85 mm i przysłoną f/5.6, zaś obiekt nich staje kolejno w odległościach: 2 m od aparatu, 10 metrów i 30 metrów. Jak widzicie głębia ostrości dla tej samej przysłony zwiększa się wraz z oddalaniem się obiektu od aparatu. Im obiekt bliżej aparatu tym dla tej samej ogniskowej i tej samej przysłony głębia ostrości mniejsza.
Rozważając powyższe: jak więc zrobić zdjęcie (nie)ostre? Po pierwsze ustawić punkt najwyższej ostrości nie tam gdzie chcemy. Wprawdzie zdjęcie pozostanie ostre, ale w innym, przypadkowym miejscu. Po drugie ostrości na zdjęciu można się pozbyć poprzesz poruszenie aparatem w czasie fotografowania. A to najlepiej wywołać nie dostosowując czasu naświetlania do długości ogniskowej. Znasz zasadę, że najdłuższy czas naświetlania pozwalający na nieporuszone zdjęcie to wynik dzielenia 1/długość ogniskowej. Dla obiektywu 85 mm będzie to 1/85 sekundy. Teoretycznie, czas 1/30 sekundy dla takiego obiektywu da nam zdjęcie poruszone. Co może być tak samo wadą jak atutem fotografii – o czym piszę na końcu tego tekstu.
Podsumujmy. Czyli już wiemy od czego zależy fakt gdzie ostrość się zaczyna, gdzie kończy i jaka jest jej głębia – przestrzeń w ostrości. Kolejne pytanie – od czego zależy sama ostrość?
Od czego zależy to, że jedno zdjęcie wygląda nam na bardziej ostre od drugiego?
W tym miejscu musimy przyjąć pewne założenie: odrzucamy fakt programowego ostrzenia plików na poziomie matrycy aparatu oraz fakt ostrzenia na poziomie programu do edycji (to są działania programów, a nie optyki obiektywu). Rezygnujemy też z wiedzy na temat faktu, że matryce FF (tzw. pełna klatka), te które mają fizycznie większe piksele od tych np. z APS-C czy 4/3 będą rejestrowały zdjęcia o większej ostrości. Odrzucamy, bo weszlibyśmy w szerokie pole rozważań per aparat i per zestaw aparat – obiektyw. Za ostrość odpowiadają też dyfrakcja, aberracje etc. Zostawmy to, to nie miejsce i czas na rozważania na ten temat.
Tak więc pomijając powyższe, za ostrość obrazu odpowiada obiektyw. A dokładnie jego rozdzielczość optyczna, czyli umiejętność „widzenia” przez obiektyw określonej ilości szczegółów. To jaką rozdzielczość ma obiektyw jest pochodną użytych soczewek – ich jakości (i ceny!). Jak widzicie na poniższym obrazku, obiektyw widzi szczegóły różnie – zazwyczaj więcej w środku kadru, mniej na krawędziach. Na dodatek rozdzielczość obiektywu zmienia się w zależności od kombinacji ogniskowa – przysłona. Ale pozostawmy i te rozważania na inny czas. To co warto wiedzieć – im lepszy optycznie, ostrzejszy obiektyw tym ta różnica w rozdzielczości pomiędzy środkiem kadru a krawędzią kadru jest mniejsza. Im lepszy obiektyw tym parametr rozdzielczości lpmm (ilość linii na milimetr) większy. Ile znaczy się? Uznajmy, że więcej niż 50. A poniższy obrazek powinien wyjaśnić całe zagadnienie. Analizujemy jakiś przykładowy obiekty o ogniskowej 50 mm i jasności f/1.4
Wniosek 1: bardzo dobra rozdzielczość powyższego obiektywu – tak w centrum kadru jak i na krawędziach – zaczyna się dla przysłony przymkniętej do f/2.8
Wniosek 2: lepiej nie domykać przysłony bardziej niż f/11 bo rozdzielczość (a zatem i ostrość) spada (zjawisko to nazywa się dyfrakcją)
Wniosek 3: im dalej od środka kadru tym gorsza rozdzielczość, tam ostrość spada najbardziej.
Wniosek 4: dla każdego obiektywu musisz sprawdzać parametry opisane w powyższych trzech wnioskach indywidualnie.
Jeśli więc chcecie wybrać sobie taki obiektyw, który będzie najbardziej ostry to korzystajcie z testów, które znaleźć możecie chociażby tutaj (wybrane obiektywy, po polsku) lub tutaj (bardzo dużo obiektywów – po angielsku)
Uznajmy, że uporaliśmy się z problemami technicznymi na poziomie podstawowym. Przejdźmy więc do części kompozycyjnej.
Zabaw się z ostrością!
Zabaw? Ale jak? No właśnie. Zacznijmy od krajobrazu: pierwsze przykazania fotografa krajobrazowego – zdjęcie ostre jak żyleta. Do tego dobra, niskoszumiąca duża matryca i obiektyw o dużej rozdzielczości optycznej – tak by można było z powodzeniem edytować szczegóły w postprodukcji, kadrować, drukować wielkie powiększenia. Fotografujemy więc hiperfokalnie, starając się mieć ostrość dosłownie wszędzie. Tyle, że to nie musi tak wyglądać… Bo jak wspomniałem na początku: ostrość to nie dogmat, to narzędzie. Ostrość jest od tego, żeby wcisnąć w nią naszą kreację, wyobraźnie, pomysł na zdjęcie. A potem zapisać to w kadrze. Powiesz, że to grzech? Odpowiem – jest ich więcej. Zacznijmy od pierwszego „grzechu”.
Grzech pierwszy: mała głębia ostrości. No bo kto powiedział, że krajobrazowa fotografia musi mieć pełne spektrum przestrzeni „w ostrości”? Nie musi. Pamiętaj o tym, że to ty decydujesz co ma być ostre a co nie, i – co za tym idzie – na co w pierwszej kolejności trafią oczy widza. Bo ostrość – obok kontrastów czy kolorów to element, którym „manipulujesz” osobę oglądającą twoje zdjęcie.
Grzech drugi: zdjęcie ostre ale… poruszone. Tu muszę znów dodać nieco teorii. Czym bowiem się różni ostrość od poruszenia? Poruszenie to w większości przypadków efekt naświetlania na zbyt długim czasie. Można ustawić prawidłowo ostrość, ale poruszyć aparatem w czasie naświetlania. Wówczas powstaje zdjęcie poruszone. A może być ostre! Zwłaszcza, gdy uda nam się „utrafić” np. w środku kadru, gdzie prędkość kątowa poruszenia jest najmniejsza (dla poruszenia wahadłowego – zerknij na płytę analogową – środek i krawędzie płyty poruszają się z różną prędkością, bo mają do pokonania różnej długości drogę dookoła). Osobiście nie wyobrażam sobie lepszego podejścia do tematu jak to poniżej, Michaela Ackermana.
Grzech trzeci: zdjęcie poza ostrością, czyli punkt najwyższej ostrości nie znajduje się na obiekcie, na którym potencjalnie znaleźć się powinien. Piszę potencjalnie, bo jak zerkniecie na zdjęcie poniżej to zrozumiecie, że takie rozwiązanie techniczne może być zabiegiem wykonanym z premedytacją.
Grzech czwarty: zdjęcie poruszone, naświetlane z lampą i synchronizacją lampy na pierwszą lub ostatnią kurtynę migawki. To jedna z moich ulubionych technik pracy z lampą błyskową. Aparat tak jakby zapisuje dwa obrazy: pierwszy, poruszony wynikający z dość długiego czasu naświetlania i drugi – efekt odbicia się światła błyskowego od obiektu.
Grzech piąty: zdjęcie panoramowane. Jedna z najfajniejszych technik rejestracji ruchu, gdy w środku kadru próbuje zatrzymać obiekt i obracasz się zgodnie z kierunkiem poruszania się. Wówczas obiekt jest ostry, zaś tło rozmyte. Chwyt z powodzeniem wykorzystywany w fotografowaniu chociażby rajdów samochodowych. Świetnie wychodzi w przypadku aparatów ze stabilizacją (czy to matrycy czy obiektywu)
Grzech szósty: odwrócenie sytuacji z piątego grzechu, i ukłon dla Einsteina. Teraz to my się poruszamy, zaś okolica stoi nieruchomo. O, jak tu, na zdjęciu z pociągu, gdzie malarskość obrazu została oparta na rozmyciu „pędzącej” trawy, drzew i krzaków i zestawieniu tego z „nieruchomością” wagonu kolejowego.
Grzech siódmy: taki grzech – nie grzech, bo to już standard, zresztą nieco nadużywany w fotografii krajobrazowej – długie czasy naświetlania z wykorzystaniem neutralnych filtrów szarych. Aparat na statywie daje pewność, że zdjęcie nie będzie poruszone, zaś długi czas naświetlania i element kadru, który się porusza (np. woda wodospadu) daje efekt rozmycia. Fajne.
Jak robić ostre zdjęcia w ruchu lustrzanką i cyfrówką
Często zgłaszacie się do mnie z tym problemem – zdjęcia są rozmyte, brzegi zamazane, ciężko Wam zrobić porządne ujęcie „z ręki”. Niejednokrotnie zainwestowaliście kupę kasy w fajny aparat, a zdjęcia wyglądają, ekhem, średniawo. W pełni to rozumiem, też kiedyś nie znałam wszystkich sztuczek… mam jednak super wiadomość! Po przeczytaniu tego wpisu nie będziesz mieć żadnych wątpliwości jak robić ostre zdjęcia. Poradnik podzieliłam na trzy części, a na końcu znajduje się jeszcze kilka pomocnych wskazówek i sztuczek, które znacząco podniosą jakość Twoich fotografii i pomogą zamrozić ruch. Wszystko opisane prosto i „do ludzi”, czyli to co tygryski lubią najbardziej. :)
Jak robić ostre zdjęcia
PO PIERWSZE – USTAWIENIA APARATU
Okazuje się, że za nieostre zdjęcia w znakomitej ilości przypadków odpowiada brak technicznej wiedzy, a co za tym idzie, nieprawidłowo ustawiony aparat. Jeśli masz problem ze zrozumieniem zależności pomiędzy ISO, czasem naświetlania i przysłoną, będzie Ci ciężko przyswoić ten wpis; przeczytaj najpierw czym są parametry ekspozycji. Jest Rudo to blog fotograficzny, nie mogło zabraknąć tutaj artykułu o podstawach. :)
Przeczytane, zakodowane? Jedziemy dalej.
CZAS NAŚWIETLANIA – najważniejszy, kluczowy! To od niego zależy czy uda nam się utrzymać aparat stabilnie i zrobić ostre zdjęcie. Im krótszy czas naświetlania, tym bardziej prawdopodobnym jest wykonanie ostrej fotografii. Do fotografowania z ręki zalecam minimalny czas 1/160s, który, przy odrobinie wprawy, jest wystarczający. Jeśli pomieszczenie jest jasne, możesz skrócić go do 1/250s i wyżej.
PRZYSŁONA – jest to fizyczny otwór w obiektywie, który należy dostosować do oczekiwań. Jeśli chcesz rozmyć tło, zwiększ otwór, ustawiając go np. na f/2.8 czy f/3.2, jeśli zaś obiekty znajdujące się w różnej odległości od kadru, mają pozostać w polu ostrości, zwiększ wartość przysłony do np. f/11. Należy pamiętać, że im mniejsza liczba, tym większy fizyczny otwór, tym większa ilość światła pada na matrycę aparatu.
ISO – czułość matrycy polecam ustawić na samym końcu, dostosowując ją do poprzednich parametrów. Zwróć uwagę – im wyższa wartość ISO, tym więcej szumu na zdjęciach.
OSTROŚĆ – często bardzo lekko podchodzimy do korzystania z AF, wielu początkujących fotografów pozwala swojemu aparatowi wybrać punkt, w którym skupi się ostrość. Nie podchodź do tego tak lekko, nie, jeśli życzysz sobie najwyższej jakości. Zawsze poświęć chwilę na dokładne ustawienie ostrości, jeśli robisz portret, ostrość ma być na źrenicy, brew nie jest akceptowalna, nos też nie!
STABILIZACJA OBRAZU – coraz więcej aparatów i obiektywów ma wbudowaną funkcję stabilizacji obrazu (Canon – IS, Nikon – VR), jeśli jesteś jednym ze szczęśliwców, upewnij się, że jest włączona.
Często w przypadku fotografowania telefonem, nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo brudny jest obiektyw naszego aparatu, nie inaczej wygląda to w standardowych lustrzankach czy aparatach kompaktowych. Szkło obiektywu musi być więc krystalicznie czyste, zadbaj także o czyszczenie matrycy, jeśli często zmieniasz obiektywy.
PO DRUGIE – STATYW
Odpowiedź na zapytanie jak robić ostre zdjęcia nie jest jednoetapowa! Ostre zdjęcie równa się zdjęcie nieporuszone. Dlatego tak ważne jest, aby, w miarę możliwości zawsze unieruchomić aparat. Jeśli masz statyw, świetnie. Możesz także wykazać się kreatywnością i użyć stołu, woreczka z piaskiem, ramienia męża czy mocno naprężonego sznurka. W sieci jest cała masa tutoriali DIY. Statyw to jednak dopiero połowa sukcesu – naciskając spust migawki, wprawiasz aparat w drgania. Nie jest to oczywiście tak katastrofalny efekt, jak fotografowanie „z ręki”, ale można zredukować drgania do minimum, poprzez: wężyk spustowy, pilot do aparatu albo, jeśli nie posiadasz żadnego z nich, samowyzwalacz.
Statyw pozwala wydłużyć czas naświetlania, bez szkody dla jakości. Jeśli z kolei wydłużysz czas, możesz obniżyć wartość ISO i ponownie podnieść jakość zdjęcia.
Mam dla Ciebie coś specjalnego. Ten e-book pomoże Ci ogarnąć podstawy fotografii w 1 GODZINĘ. Teraz udostępniam go zupełnie za darmo! Jeżeli: jesteś „świeżakiem” w temacie foto
nie wiesz jak zacząć
przytłaczają Cię techniczne aspekty fotografii
boisz się trudnych pojęć
masz mało czasu
rozumiesz niektóre podstawy fotografii, ale nie umiesz ich połączyć TEN PORADNIK JEST DLA CIEBIE!
PO TRZECIE – WYOSTRZANIE W PROGRAMIE GRAFICZNYM
Jeżeli rozumiesz jak działa Twój aparat, prawidłowo dostosowałeś parametry, a na dodatek użyłeś statywu i samowyzwalacza, powinieneś mieć teraz, jak to się paskudnie mówi, zdjęcia ostre jak żyleta. Wiadomo jednak, że czasem sprzęt nie spełnia naszych oczekiwań, poza tym kto powiedział, że nie można udoskonalić rzeczywistości? Tutaj z pomocą przychodzą nam programy graficzne. Nie musisz mieć najnowszej wersji Photoshopa! Z wyostrzeniem świetnie poradzi sobie edytor zdjęć online np. Be Funky. W Photoshopie wystarczy zastosować krok 3 z tego tutoriala lub skorzystać z Maski Wyostrzającej (Unsharp Mask).
Kolejne, niecierpiące zwłoki pytanie brzmi:
JAK ROBIĆ OSTRE ZDJĘCIA W RUCHU
Pytanie to może dotyczyć na przykład uchwycenia ruchliwego dziecka (istnieją w ogóle dzieci statyczne?), kogoś w biegu, ptaków czy jadącego pojazdu. Chodzi o to, aby dobrać odpowiednio krótki czas naświetlania i zamrozić ruch. Dzięki temu ruchomy obiekt na zdjęciu będzie ostry i wyraźny, a zdjęcie przyciągnie uwagę.
Ciężko podać konkretne parametry, jakie przyniosą sukces, ale zasada jest prosta – im szybciej porusza się obiekt, którego ruch chcemy zamrozić na zdjęciu, tym krótszy czas naświetlania. Dla dziecka powinno wystarczyć 1/250, a dla pociągu będzie to prawdopodobnie nie mniej niż 1/1000.
Mam nadzieję, że powyższy tekst odpowiedział na Twoje pytanie jak robić ostre zdjęcia? Nieważne czym fotografujesz: lustrzanką czy cyfrówką. Nieważne czy zależy Ci na zdjęciu ostrym w ruchu czy portrecie. To kompleksowy poradnik, na pewno znajdziesz tutaj potrzebne podpowiedzi.
Przeczytaj również bardzo przydatny artykuł o 3 głównych przyczynach nieostrych zdjęć.
Wartościowy artykuł? Popchnij go dalej:
Problemy z ostrością zdjęć
Artykuł ten skupia się w głównej mierze na odstępstwach od prawidłowego działania, na sytuacjach, kiedy aparat rejestrował ostre zdjęcia, ale z upływem czasu lub w konfrontacji z niecodziennymi warunkami aparat przestał robić ostre zdjęcia. Jeśli jednak zastanawiasz się, dlaczego AF nie uruchamia się po naciśnięciu spustu migawki to zachęcamy do przeczytania poprzedniego artykułu, poruszyliśmy w nim przypadek, kiedy obiektyw nie ostrzy. Równie istotny jest problem z ostrością zdjęć, czyli sytuacją, w której autofokus działa (zarówno w aparacie, jak i obiektywie), ale nie ustawia ostrości na wybranym obiekcie.
Ostre zdjęcia – ustawienia w aparacie
Ustawienia w korpusie aparatu mogą mieć znaczący wpływ na ostrość zdjęć. Polecamy rozpoczęcie szukania rozwiązania problemów od zweryfikowania właśnie ustawień w aparacie. Najczęstszymi powodami problemów z ostrością na zdjęciach są:
Zbyt długi czas naświetlania Za mała wartość przysłony (np. f/1.4) Za duża wartość przysłony (np. f/22) Niedostosowanie ustawień systemu AF do bieżącej sytuacji Niekorzystne warunki fotograficzne
Zbyt długi czas naświetlania
Bardzo częstym powodem nieostrych zdjęć jest fotografowanie ze zbyt długim czasem naświetlania, zwłaszcza w trudnych warunkach oświetleniowych lub podczas fotografowania ruchomych obiektów. Mając na uwadze wysoką jakość zdjęć, warto zadbać o ten parametr. W kręgu fotograficznym przyjęło się stosować czas adekwatny do ogniskowej, np. fotografując obiektywem 200mm czas naświetlanie nie powinien być dłuższy niż 1/200. My jednak zalecamy stosowanie krótszego czasu, ponieważ jest wiele czynników wpływających na poruszenie zdjęć (umiejętności, predyspozycje, waga sprzętu, środek ciężkości, itd.), nawet w przypadku korzystania ze sprzętu, który posiada wbudowany system stabilizacji (wbudowany w korpus aparatu lub w obiektywie).
Za mała wartość przysłony
Bardzo mała wartość przysłony (np. f/1.4) – mocno otwarta przysłona ma znaczący wpływ na rozmiar głębi ostrości. Im mniejsza głębia, tym większa szansa na problem z ostrością na zdjęciach. Już niewielkie przesunięcie fotografa, aparatu lub fotografowanego obiektu może spowodować np.: przesunięcia punktu ostrości . Przykładowo portretując pełnoklatkowym aparatem z obiektywem 85mm przy zastosowaniu przysłony f/1.4 – głębia ostrości może wynieść pół centymetra – co oznacza, że drobny błąd w technice fotografowania doprowadzi do nieostrych zdjęć.
Zbyt duża wartość przysłony
Zbyt duża wartość przysłony (np. f/22) – mocno lub całkowicie przymknięta przysłona wpływa na ostrość zdjęć. Jest to związane ze zjawiskiem dyfrakcji. Dla każdej pary aparat-obiektyw inną wartością przysłony będzie ta, od której jakość zdjęć zaczyna się pogarszać. Niemniej jednak zachęcamy do ostrożnego używania przysłon w zakresie f/16 – f/36, kiedy to, zamiast korzystać z walorów dużej głębi ostrości, narażamy nasze zdjęcia na duży spadek ostrości.
Ustawienia AF – nieostre zdjęcia
Niedostosowanie ustawień systemu AF do bieżącej sytuacji – producenci stawiają na ciągły rozwój swoich produktów i nie inaczej jest z system AF, który, w zależności od modelu aparatu, może oferować dostęp do mniej lub bardziej skomplikowanych ustawień. Każdy aparat z autofokusem posiada możliwość zmiany:
obszaru ostrości – nawet podstawowe modele posiadają przynajmniej trzy opcje: szeroki, środkowy, punktowy. Zdecydowanie odradzamy korzystanie z “szerokiego” lub “automatycznego”, ponieważ wtedy to elektronika aparatu decyduje, co jest istotne na zdjęciu i którym punktem ostrzyć. Poleganie na tym ustawieniu jest częstym powodem problemów ze sprzętem, a nawet niezadowolenia lub irytacji na sprzęt. Dlatego zachęcamy do korzystania ze środkowego punktu (który najczęściej jest też najszybszym czujnikiem) lub ręcznego wybierania punktu, który jest najbliżej interesującego nas obiektu – to ustawienie pomaga uniknąć problemu z ostrzeniem środkowym punktem, kiedy to zmieniając kompozycję kadru (przekadrowanie) wykonujemy lekki ruch, który przesuwa płaszczyznę ostrości. Co istotne w przypadku problemów z ostrością, należy upewnić się, że obiekt fotografowany pokrywa się dokładnie z punktem AF, z którego korzystamy, a także że nic nie zasłania tematu zdjęcia (np. siatka ogrodzenia).
trybu pracy AF – najczęściej spotykane są: pojedynczy (AF-S lub One-Shot AF), ciągły (AF-C lub AI Servo), automatyczny (AF-A lub AI Focus). Dobór odpowiedniego trybu jest bardzo ważny. Stosowanie trybu AF-C (ciągłego) przy statycznych tematach zdjęć (np. krajobraz) lub użycie trybu AF-S (pojedynczego) podczas fotografowania dynamicznych scen (np. biegające dziecko) może doprowadzić do nieostrych zdjęć.
Polecamy sprawdzenie dostępnych ustawień systemu AF, zajrzenie do instrukcji obsługi posiadanego modelu oraz stosowanie odpowiednich ustawień w zależności od fotografowanej sceny. Odradzamy używania trybu AI Focus / AF-A, ponieważ przy takim ustawieniu to algorytm aparatu decyduje, kiedy włączyć tryb śledzenia, a kiedy zablokować ostrość, co może wpłynąć niekorzystnie na ostrość na zdjęciach.
Niekorzystne warunki fotograficzne
Rażąco niekorzystne warunki fotograficzne również mogą wpłynąć na efekty pracy systemu AF – aparat do prawidłowego funkcjonowania oraz zarejestrowania obrazu potrzebuje światła. Produkowane dzisiaj aparaty posiadają imponujące zakresy czułości pracy matrycy. Między ich dostępnością, a użytecznością powinna stać solidna bariera. Fakt, iż producent udostępnił w aparacie ISO 1 000 000 lub więcej, wcale nie powinno prowokować nas do jej używania, skoro takiego zdjęcia nie pozwala odbiorcy zidentyfikować fotografowanego obiektu. Mimo ciągłego postępu technologii matryc, czy procesorów, nadal można przyjąć, że im wyższa wartość ISO, tym mniej detali na zdjęciach. Porównując aparaty między sobą, każdy z nich inaczej będzie sobie radzić z wysokimi czułościami, ale tendencja będzie taka sama – należy unikać skrajnie wysokich wartości ISO. Innym problemem może się okazać brak kontrastu fotografowanej sceny (np. bezchmurne niebo). Dla systemów AF kontrast w obszarze wybranego punktu AF jest niczym drogowskaz prowadzący system AF do poprawnie ustawionej ostrości.
W następnym artykule opiszemy problemy z ostrością zdjęć w aspekcie sprzętu foto.
Write a Comment