poradnik początkującego fotografa cz 2.

Jak robić dobre zdjęcia telefonem? 10 wskazówek

Jak robić dobre zdjęcia telefonem? 10 wskazówek

PORADA Autor : Janek Zaborski

Wcale nie musisz być posiadaczem lustrzanki za kilka tysięcy złotych, by móc cieszyć się wysokiej jakości zdjęciami, które z dumą wyeksponujesz i powiesisz w eleganckich ramkach na ścianie. Tylko kilka prostych trików dzieli Cię od wykonywania świetnych zdjęć aparatem fotograficznym w smartfonie. Jak robić zdjęcia telefonem? Sprawdź nasze wskazówki i porady!

1. Odpowiednie kadrowanie zdjęć By zdjęcia były uporządkowane i zrozumiałe, a w konsekwencji świetnie prezentowały się w ramkach na zdjęcia czy rodzinnym albumie, podczas ich robienia powinniśmy zwracać uwagę na podstawowe zasady kadrowania. Zdjęcie obiektu, przedmiotu czy osoby zaleca robić się tak, by pokazać trochę otoczenia. Tzw. „ciasne” kadry nie wyglądają zbyt dobrze. Dlatego zawsze, oprócz głównego elementu, warto umieścić w kadrze fragment budynku, przypadkowego przechodnia czy elementy przyrody. Zdjęcia robione smartfonem będą udane i dobrze wykadrowane, jeśli będziemy je wykonywać, używając linii siatki, która za pomocą czterech linii dzieli ekran na dziewięć kwadratów. Zasada jest taka, że najważniejsze elementy fotografii powinny znaleźć się przynajmniej na jednym z przecięć tych linii. Są to tzw. mocne punkty obrazu. Ponadto, jeśli fotografowany element jest szerszy niż wyższy, zdjęcie należy zrobić w poziomie, jeśli odwrotnie – wtedy należy skadrować zdjęcie w pionie. Niektórzy uważają, że zaburzenie kompozycji, np. robienie zdjęć mocno przechylonych w prawo lub w lewo, czyni je ciekawszymi. To błąd! W trakcie wykonywania fotografii nie przechylamy aparatu. Należy trzymać prosty horyzont, którego linia powinna pokrywać się z jedną z poziomych linii. Sprawdź! Jeśli chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób prezentować zdjęcia we wnętrzu, odwiedź Magazyn FF: Jeśli chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób prezentować zdjęcia we wnętrzu, odwiedź Magazyn FF: Wyeksponuj swoje zdjęcia w elegancki sposób 2. Ustaw balans bieli Balans bieli... to bez wątpienia jedno z podstawowych zagadnień w fotografii. Jego poprawne ustawienie mocno wpływa na ostateczny efekt zdjęć. W końcu balans bieli pomaga wiernie odwzorować kolory i zachować na fotografiach odpowiednie barwy. Coraz więcej smartfonów oferuje zmianę ustawień balansu bieli, który należy odpowiednio dostosować do warunków oświetleniowych.

3. Ustaw rozdzielczość zdjęć To element, o którym wiele osób zapomina, a naprawdę wpływa on na ostateczny wygląd fotografii. Oczywiście rozdzielczość powinniśmy ustawić na jak największą. W końcu wysoka rozdzielczość to większy rozmiar zdjęcia, więcej pikseli, a w konsekwencji lepsza jakość fotografii i możliwość jej wydrukowania w dużym formacie, a także powieszenia na ścianie, np. w drewnianej ramce. Taką fotografię możesz włożyć do albumu na zdjęcia 15 x 21 cm. 4. Zadbaj o dobre światło Więcej światła! Aparaty w telefonach komórkowych nie mają dużych matryc umożliwiających fotografowanie w niesprzyjających warunkach oświetleniowych. Dlatego im więcej światła, przede wszystkim naturalnego, tym zdjęcia robione smartfonem będą miały lepszą jakość. Będą bardziej ostre i mniej zaszumione. Główna zasada jest taka, że robimy zdjęcia wtedy, gdy jest jasno. Jeśli nie jest to możliwe, starajmy się doświetlić fotografowany obiekt lub osobę, zbliżając się do okna lub włączając dobrej jakości oświetlenie sztuczne. Z drugiej jednak strony, światło nie może być zbyt intensywne. Na twarzy osoby sfotografowanej w samo południe, w promieniach pełnego słońca, z pewnością pojawią się mocne cienie, a jej rysy będą nienaturalnie wyostrzone. By tego uniknąć, warto znaleźć cień i wykonać fotografię w jego najjaśniejszym punkcie.

5. Zapomnij o cyfrowym zoomie Jednym z błędów, których powinniśmy wystrzegać się wykonując zdjęcia smartfonem, jest korzystanie z cyfrowego zoomu. Zoom w telefonie to nic innego, jak przybliżanie i powiększanie obrazu. Wobec tego używanie tej funkcji znacznie obniża jakość mobilnej fotografii. Jak sobie z tym poradzić? Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest zbliżenie się do fotografowanego obiektu. Czasem jednak nie ma takiej możliwości‒ wówczas lepiej zrobić fotografię z oddali, a później samodzielnie ją wykadrować w aplikacji do obróbki zdjęć , pokazując konkretny fragment. Z pewnością taka fotografia będzie dużo lepiej wyglądać w rodzinnym albumie, niż ta wykonana z zoomem. 6. Zapomnij o lampie błyskowej Jak zrobić dobre zdjęcie smartfonem? Na pewno z wyłączoną lampą błyskową! Świecące się i czerwone oczy, błyszcząca cera i prześwietlona twarz ‒ to wszystko efekty włączonej lampy błyskowej. Dlatego, jeśli chcemy wyeksponować, czy to w ramce pojedynczej, czy w ramce na kilka zdjęć , fotografie z wakacji czy też rodzinnego spaceru – zapomnijmy o lampie błyskowej. Sprawia ona, że zdjęcia wyglądają sztucznie i nienaturalnie. Lepiej, jeśli skupimy się na stabilizacji obrazu, np. kupując statyw do smartfona, a robiąc zdjęcia po zmroku skorzystamy z automatycznego trybu nocnego.

Album z serii Uni Classic marki Semikolon to produkt wykonany z najwyższej jakości materiałów: szyty ręcznie, obity solidną okładką pokrytą lnianą tkaniną i wyposażony w 80 stronic wykonanych z grubego papieru Efalin w kolorze jasnego beżu.

7. Pomyśl o zakupie statywu By zdjęcia robione smartfonem były zadowalającej jakości, musimy również zadbać o odpowiednią stabilizację obrazu. W związku z tym warto rozważyć kupno miniaturowego statywu. Sprzęt ten utrzymuje telefon w jednakowej i stabilnej pozycji przed długi czas. Statyw z pewnością wpłynie na jakość zdjęć ‒ przede wszys tkim tych, przedstawiających krajobrazy lub robionych w nocy, które wymagają długiego naświetlania. 8. Korzystaj z możliwości aparatu Aparaty w nowoczesnych smartfonach wyposażone są w wiele przydatnych trybów fotografowania i innych funkcji ułatwiających robienie zdjęć. Warto sprawdzić, co oferuje nasz telefon i jaki efekt uzyskamy po zastosowaniu różnych trybów, np. HDR, panorama czy makro. Z pewnością znajdziemy funkcjonalności, które korzystnie wpłyną na jakość naszych fotografii.

9. Korzystaj z aplikacji do robienia i obróbki zdjęć Jeśli jednak ustawienia aparatu oferowane przez producenta nie są w stanie sprostać naszym oczekiwaniom, zawsze możemy pomyśleć o ściągnięciu na telefon prostych, wygodnych i intuicyjnych w obsłudze aplikacji do robienia zdjęć, których wybór jest naprawdę szeroki. Podobnie, jeśli chodzi o aplikację do obróbki zdjęć. Choć aparat w telefonie już na etapie robienia fotografii narzuca swoje poprawki, to nic nie stoi na przeszkodzie, by fotografię jeszcze poprawić i sprawić, by doskonale prezentowała się powieszona w pokoju pociechy w ramce do zdjęć dla dzieci czy w innym miejscu w domu. Z pomocą przychodzą rozmaite aplikacje do obróbki zdjęć w telefonie, przy pomocy których można upiększyć fotografię i zmienić rozmaite parametry, takie jak jasność, kontrast, nasycenie czy korektę prześwietleń. W aplikacji mobilnej można również obrócić zdjęcie i odpowiednio je wykadrować. W końcu nie zawsze mamy dostęp do komputerowego programu graficznego, w którym moglibyśmy obrobić nasze fotografie. 10. Dbaj o obiektyw Dość często zdarza się, że niezadowalająca jakość zdjęcia nie jest spowodowana brakiem dobrego światła czy nieodpowiednim kadrowaniem, a ubrudzonym obiektywem. Telefon nosimy w kieszeniach, torbach, plecakach, a sam obiektyw często dotykamy również palcami, przez co nasz sprzęt narażony jest na wszelkiego rodzaju zabrudzenia. Szkło należy systematycznie czyścić, najlepiej suchą szmatką z mikrofibry. Przed każdym użyciem aparatu w telefonie warto zwrócić uwagę, czy szkło nie jest zamazane i ewentualnie przetrzeć je miękkim elementem ubrania. Dobrym pomysłem jest też noszenie smartfona w specjalnym futerale lub obudowie ochronnej, by zabezpieczyć obiektyw przed zarysowaniem i zniszczeniem.

Warto zobaczyć! Uwiecznione na zdjęciach wspomnienia wymagają odpowiedniej oprawy i należytego wyeksponowania. O tym, jak przechowywać zdjęcia i nie tylko, dowiesz się z Magazynu FF: Nie zapomnij o pamiątkach, czyli 5 sposobów na przechowywanie wspomnień. Uwiecznione na zdjęciach wspomnienia wymagają odpowiedniej oprawy i należytego wyeksponowania. O tym, jak przechowywać zdjęcia i nie tylko, dowiesz się z Magazynu FF: *** Dobre zdjęcia robione smartfonem zachwycają swą jakością i z powodzeniem można je postawić na komodzie w drewnianych ramkach lub powiesić na ścianie w nowoczesnych i przykuwających wzrok ramkach 3D, gdzie będą stanowiły niebanalną ozdobę każdego wnętrza. Jesteśmy przekonani, że dzięki naszym praktycznym poradom już wiesz, jak robić ładne zdjęcia telefonem. Jak widzisz, wcale nie potrzeba wyjątkowych umiejętności, wystarczy tylko pamiętać o kilku prostych zasadach :)

Podziel się

Jak zrobić dobre zdjęcie aparatem cyfrowym lub telefonem? Podstawy fotografii

Jak zrobić dobre zdjęcie? Poznaj podstawowe zasady fotografowania

W dobie rewolucji cyfrowej pytanie o to, jak robić dobre zdjęcia, zadają sobie nie tylko pasjonaci fotografii. Dziś w zasadzie każdy ma jakiś sprzęt do fotografowania – choćby w telefonie – i niemal każdy bawił się swoim smartfonem, kombinując, jak zrobić dobre zdjęcie telefonem. Każdy, kto ma profil w dowolnym medium społecznościowym (a kto nie ma?), musiał się zastanawiać, jak zrobić ładne zdjęcie profilowe… Ale nie każdy podejmuje wysiłek, by poznać choć podstawowe zasady dobrej fotografii.

Tymczasem wiedza na temat tego, jak robić dobre zdjęcia, jest dziś na wyciągnięcie ręki i to zupełnie za darmo – nic tylko brać! Żeby opanować podstawy, wystarczy trochę poczytać, pooglądać twórczość innych i poćwiczyć robienie zdjęć na własnej skórze. Czemu więc nie spróbować, zwłaszcza, że dowiadywanie się, jak zrobić dobre zdjęcie (telefonem czy aparatem cyfrowym) jest niesamowicie przyjemnym, wciągającym, a z czasem być może nawet dochodowym zajęciem? Ale nie tak szybko, zacznijmy od tego… od czego w ogóle zacząć przygodę z fotografią?

Czym fotografować?

Chociaż mówi się, że zdjęcie robi zawsze człowiek, a nie aparat fotograficzny, nie da się zaprzeczyć, że od sprzętu fotograficznego zależy naprawdę wiele. Na rynku znajdziemy niesamowicie szeroki wybór lustrzanek cyfrowych, aparatów bezlusterkowych i kompaktów, ale robienie zdjęć umożliwiają też coraz lepiej radzące sobie w tym obszarze smartfony. Przyjrzyjmy się podstawowym różnicom:

Lustrzanka cyfrowa – posiada ruchome lustro, jeden obiektyw, wizjer optyczny i światłoczułą matrycę (CCD lub CMOS). Obiektywy można wymieniać i dostosowywać do rodzaju wykonywanego zdjęcia, lustrzanka wyróżnia się też niedoścignionym autofokusem.

Aparat fotograficzny bezlusterkowy – podstawowa różnica polega na braku lustra i wizjera optycznego, jednak w aparacie można wymieniać obiektywy. Korpus i obiektywy są lżejsze i mniejsze niż w lustrzance, a ceny – niższe.

Ap arat fotograficzny kompaktowy – posiada stały obiektyw i z reguły niewiele funkcji, a mniejsza matryca oznacza gorszą jakość zdjęć.

Lustrzanki cyfrowe i aparaty bezlusterkowe to sprzęt znacznie bardziej zaawansowany i dający fotografowi nieporównywalnie większy wpływ na wygląd fotografii niż to jest w przypadku kompaktów czy aparatów smartfonowych. O tym, jaki aparat fotograficzny sprawdzi się najlepiej, zależy na pewno od naszych potrzeb, jednak pod uwagę musimy wziąć także kwestie finansowe. Z drugiej strony nie warto przesadnie skupiać się na samym sprzęcie, a już na pewno nie można rezygnować z robienia zdjęć tylko dlatego, że nie stać nas na aparat fotograficzny z wyższej półki. Lepiej skoncentrować się na tym, jak robić dobre zdjęcia – aparatem cyfrowym niższej klasy czy telefonem, którym dysponujemy. Co w takim razie trzeba wiedzieć i od czego zacząć przygodę z fotografią? Niezależnie od tego, czy chcesz pojąć, jak robić dobre zdjęcia telefonem czy najlepszą lustrzanką, musisz wiedzieć jak kadrować i jak umiejętnie współpracować ze światłem.

Jak kadrować, czyli znaczenie kompozycji

Drążąc zagadnienie, jak robić ładne zdjęcia, nie obejdzie się bez omówienia podstawowych zasad kompozycji. Chodzi więc o to, w jaki sposób rozmieścić w kadrze poszczególne elementy tak, aby stworzyły pewną całość. Dlaczego? To proste – mózg ludzki nie lubi chaosu i jeśli dana fotografia nie ma w sobie jakiejś zasady porządkującej, istnieje wysokie ryzyko, że będzie odebrana jako nieciekawa, męcząca, niezrozumiała. Robienie zdjęć zgodnie ze sprawdzonymi zasadami kompozycji ułatwia widzowi ich odbiór, a autorowi – przekazanie tego, co ma do powiedzenia.

Jedną z najbardziej znanych zasad jest w fotografii reguła trójpodziału, polegająca na podzieleniu kadru 4 liniami (2 w poziomie, 2 w pionie) rozmieszczonymi w równych odstępach. W ten sposób obraz podzielony zostaje na 9 identycznych pól, ale kluczowe są miejsca przecięcia się linii. Zgodnie z zasadą trójpodziału wzrok ludzki przyciągany jest najmocniej przez te 4 punkty, dlatego główny obiekt zdjęcia powinien być zamieszczony jak najbliżej takiego „mocnego punktu”. Można także starać się tak wykadrować obraz, żeby kluczowe elementy znalazły się w jego 1/3 – wzdłuż wybranej linii trójpodziału. Sprawdza się to zarówno w zdjęciach krajobrazowych (linia horyzontu w 1/3 lub 2/3 fotografii), jak i kiedy robimy zdjęcie portretowe (np. oczy w 1/3 fotografii). Osoby początkujące mogą ułatwić sobie robienie zdjęć zgodnie z regułą trójpodziału, włączając w ustawieniach siatkę podziału, która wyświetli się na ekranie (również jeśli robimy zdjęcia smartfonem). Zasada trójpodziału jest modyfikacją złotego podziału, który także z powodzeniem stosowany jest przez fotografów (4 linie dzielą tu kadr w taki sposób, że mocne punkty znajdują się bliżej jego centrum). Zastosowanie jednej z tych zasad wnosi do fotografii harmonię, zrozumiałość i elegancję.

Czy w takim razie robienie zdjęć, w których fotografowany obiekt znajduje się w centrum kadru, jest zawsze błędem? Cóż, choć sztampowa kompozycja z głównym obiektem w centrum z reguły jest zwyczajnie nudna, to wszystko zawsze zależy od pomysłu. Świetne efekty może przynieść zastosowanie centralnej kompozycji wtedy, gdy chcemy podkreślić symetrię danego obiektu, krajobrazu itp. albo w mocny sposób wyeksponować dany obiekt. Fotografia wykadrowana centralnie może być celowo minimalistyczna i bardzo wymowna, jednak szczególną uwagę należy zwrócić na tło i kwestię, czy zbyt dużo pustej przestrzeni lub przeciwnie – różnych elementów w tle – nie zaburza kompozycji. Robienie zdjęcia w ten sposób wiąże się też z rezygnacją z dynamizmu.

Oczywiście różnych koncepcji kompozycyjnych, które mogą dać nam przepis na to, jak zrobić ładne zdjęcie, jest multum. Żeby wymienić jeszcze kilka ciekawych, warto na pewno wspomnieć o kompozycji ukośnej, która dla odmiany jest bardzo dynamiczna. Konstrukcja oparta o ukośne linie zaburza proste postrzeganie świata bazujące na pionie i poziomie, choć nadal jest to jakiś porządek, którego zawsze poszukuje ludzki umysł. Jeszcze bardziej skomplikowana jest kompozycja oparta o spiralę Fibonacciego, gdzie fotografia szatkowana jest na coraz mniejsze kwadraty, przez które przebiega linia spirali. Choć niełatwa do zastosowania, taka kompozycja daje często świetne efekty, jeśli interesuje nas robienie zdjęć architektury czy przyrody. Istnieje też wiele układów kompozycyjnych, które nie są tak złożone i mogą same nasuwać się na myśl podczas fotografowania danego obiektu. Wykorzystanie jako naturalnej ramki np. splatającej się roślinności, umiejętne zastosowanie bardzo ciasnego albo bardzo szerokiego, przestrzennego kadru, wkomponowanie naturalnych linii kierujących wzrok do głównego obiektu fotografii – to tylko niektóre pomysły na to, jak zrobić dobre zdjęcie. Co więcej, czasem to łamanie zasad przynosi najciekawsze efekty. Jednak najpierw trzeba dobrze poznać i poczuć klasyczne zasady, żeby później móc je ze świetnym efektem deptać.

Czy robienie zdjęć w taki sposób, aby były one kompozycyjnie ciekawe, jest trudne? Czy trzeba się z tym urodzić, czy każdy może nauczyć się dostrzegać, jak zrobić dobre zdjęcie? Oczywiście niektórzy mają wrodzony talent, jednak opanowanie zasad prawidłowej kompozycji jest w zasięgu każdej fotografującej osoby. Po pierwsze należy oglądać dużo zdjęć i analizować je pod kątem zastosowanej kompozycji. Czasem okazuje się, że dobra fotografia może być przykładem więcej niż jednego układu kompozycyjnego. Po drugie trzeba po prostu fotografować świadomie i dużo, doskonaląc swoje umiejętności robienia zdjęć o odpowiedniej kompozycji. W praktyce pierwszy punkt mocno wspiera ten drugi i pomaga pojąć, jak zrobić dobre zdjęcie. Dostrzegając pewne wizualne schematy zastosowane w różnych sytuacjach, możemy łatwiej spróbować użyć je na potrzeby danej fotografii. Nie zapominajmy też, że nad kompozycją można pracować już po fakcie, czyli podczas obróbki zdjęć w programie komputerowym.

Jak „grać” ze światłem?

Fotografia to gra ze światłem – bez niego nie widzielibyśmy ani kolorów, ani kształtów, ani obrazów, a wszystkie one zmieniają się w zależności od tego, jakie światło na nie pada. Naprawdę nie dowiesz się, jak zrobić dobre zdjęcie, jeśli nie zrozumiesz, jak warunki oświetleniowe wpływają na ostateczny wygląd fotografii. Oczywiście wysokiej jakości sprzęt umiejętnie obsługiwany potrafi wyciągnąć wiele nawet w bardzo ciężkich okolicznościach, ale nigdy nie dorówna zdjęciu zrobionemu w sprzyjającym, naturalnym świetle. Dlatego powinniśmy zawsze szukać odpowiedniego światła, a jeśli go nie znajdziemy, czasem lepiej jest przełożyć sesję na inny dzień. Jeśli robimy zdjęcia w terenie, warto zaplanować, jakie światło będzie najlepsze dla danego tematu i wybrać się na fotografowanie wtedy, gdy będziemy spodziewać się optymalnych warunków.

Światło dzienne i sztuczne

Światło dzienne jest naszym największym sprzymierzeńcem. Pomijając kwestie związane z dostępnością sprzętu do oświetlenia studyjnego (to kolejne niemałe koszty), robienie zdjęcia przy sztucznym świetle jest znacznie trudniejsze. Trudniej o oddanie prawdziwych kolorów i uzyskanie wysokiej jakości zdjęcia, podczas gdy naturalne światło jest dużo łatwiej opanować. Jednak także światło dzienne ma bardzo różną intensywność i charakter, a w konsekwencji ta sama sceneria może wyglądać bardzo różnie, w zależności od tego, jaki rodzaj światła na nią pada. Warto wiedzieć, że porą hołubioną przez fotografów są okolice wschodu i zachodu słońca, kiedy światło tworzy szczególny klimat, a robienie zdjęć w tych granicznych godzinach odpłaca się często magicznymi efektami.

Światło miękkie i twarde

Miękkie światło to światło niebezpośrednie – między jego źródłem a oświetlanym obiektem jest coś, co łagodzi i rozprasza. Mogą to być np. chmury, inne obiekty rzucające cień czy profesjonalne dyfuzory światła. Z kolei twarde światło to światło bezpośrednie, np. ostre promienie słońca w bezchmurny dzień czy nierozproszone światło sztucznej lampy. Taki rodzaj oświetlenia gwarantuje mocne cienie i duże kontrasty, dlatego właśnie robienie zdjęć w pełnym słońcu to trudna sztuka. Jeśli dopiero rozpoczynasz przygodę z fotografią, raczej unikaj tak twardego światła. Jest ono szczególnie niewskazane, jeśli chcemy zrobić zdjęcie portretowe. Na fotografiach wykonywanych w bezpośrednim świetle łatwo o silnie jasne, wręcz przepalone miejsca i jednocześnie głębokie, mocno kontrastowe cienie, a to sprzyja wydobyciu zmarszczek i wszelkich defektów… No chyba, że o taki efekt właśnie nam chodzi, wtedy wręcz powinniśmy sięgnąć po ten rodzaj oświetlenia.

Światło ciepłe i zimne a balans bieli

Kiedy oświetlenie jest bardziej pomarańczowe, sprawia wrażenie ciepła i przytulności, podczas gdy światło wpadające w niebieską tonację wydaje się zimne i nieprzyjemne. Te potoczne określenia (światło ciepłe i zimne) profesjonalnie określa się przy użyciu temperatury barwowej (w stopniach Kelvina). Im wyższa temperatura barwowa, tym „zimniejsze” barwy: począwszy od światła podczas wschodu i zachodu słońca, które mają bardzo niską temperaturę barwę światła (wizualnie bardzo ciepłe), przez światło popołudniowego słońca, światło w cieniu, czysty błękit nieba aż po najwyższą temperaturę barwy błyskawicy (wizualnie najzimniejsze). Co z tego wynika? Barwa światła może przekładać się na odbiór danego zdjęcia, dlatego trzeba to uwzględnić rozważając, jak zrobić ładne zdjęcie. Jednak jest jeszcze inna, techniczna kwestia, czyli balans bieli.

Najczęściej chcemy, aby kolory oddawane były na zdjęciach wiernie. Natomiast robienie zdjęć w świetle o różnej temperaturze barwowej może sprawić, że aparat fotograficzny „wariuje”. Najłatwiej to zobaczyć, oceniając, jak oddana została na fotografii biel. Jeśli na zdjęciu biała karta nie jest biała tylko niebieskawa albo pomarańczowa, to znaczy, że nie ustawiliśmy odpowiednio balansu bieli. Nawet jeśli robimy zdjęcia smartfonem, najprawdopodobniej ma on ustawiony automatyczny balans bieli, który dobrze sobie radzi w wielu warunkach oświetleniowych. Jednak dla trudniejszych warunków konieczne jest ustawienie dedykowanego trybu, np. mocne słońce, światło żarowe czy flesz. Bardziej zaawansowana lustrzanka powinna też mieć możliwość ustawienia dokładnej temperatury barwowej światła (podając wartości w stopniach Kalwina).

Jak robić dobre z djęcia aparatem cyfrowym?

Odpowiadając na pytanie o to, jak zrobić dobre zdjęcie aparatem cyfrowym, wyjaśnimy kwestie dotyczące bardziej złożonych aparatów. Lustrzanka i bezlusterkowiec to sprzęt, który daje nam największą kontrolę nad tym, jak finalnie wygląda zdjęcie, dlatego sprawdźmy, jak zwiększają się nasze możliwości, gdy wykonujemy zdjęcie aparatem cyfrowym tego typu.

Robisz zdjęcie aparatem cyfrowym – ustaw ekspozycję

Właściciel lustrzanki czy bezlusterkowca powinien nauczyć się korzystać z trybu manualnego. Oczywiście robienie zdjęcia w trybie automatycznym nie jest „zakazane”, jednak wtedy nie mamy wpływu na wiele rzeczy (podobnie jak wtedy, gdy robimy zdjęcia smartfonem). Tryb manualny daje niesamowitą kontrolę nad ekspozycją, czyli ilością światła, jakie pada na materiał światłoczuły (tu matrycę). Od umiejętności ustawienia właściwych parametrów ekspozycji w ogromnej mierze zależy to, czy wiemy, jak zrobić dobre zdjęcie aparatem cyfrowym. Tymi parametrami są:

Długość czasu naświetlania – czas, przez jaki naświetlamy zdjęcie, robiąc zdjęcie aparatem cyfrowym (lub analogowym). Im jest dłuższy, tym fotografia jest jaśniejsza. Wartość wyrażana w ułamkach sekundy oraz w całych sekundach. Przy dłuższych czasach na zdjęciu widoczne będą zmiany, które zaszły w kadrze w czasie naświetlania, jednak obiekt w ruchu będzie poruszony lub wręcz rozmyty (smugi). Krótkie czasy dają efekt „zamrożenia”.

Wartość przysłony – otwór, przez który wpada światło do aparatu to przesłona. Im niższa wartość przysłony (bardziej otwarta), tym więcej światła, a im wyższa wartość przysłony (bardziej przymknięta), tym światła wpada mniej. Przymykając przysłonę zyskujemy na głębi ostrości, czyli dobrze widoczne są też dalsze plany, natomiast zwiększając jej otwór, rozmywamy tło (stosowane często, gdy wykonywane jest zdjęcie portretowe ).

Czułość ISO – czułość matrycy na światło. Im jest większa, w tym trudniejszych warunkach możemy zrobić zdjęcie aparatem cyfrowym , jednak wiąże się to ze spadkiem jakości zdjęcia (robiąc zdjęcie telefonem również możemy ustawić ISO).

Żeby uzyskać właściwą ekspozycję, trzeba wziąć pod uwagę wszystkie 3 elementy – tworzą one tzw. trójkąt ekspozycji. Robienie zdjęcia w trybie manualnym polega więc na tym, by tak dobrać powyższe parametry, aby uzyskać prawidłowe naświetlenie (zdjęcie nie może być za ciemne lub za jasne). Chodzi jednak o fakt, że kiedy wykonujemy zdjęcie aparatem cyfrowym, to możemy ustawić np. czas 1/125s, przesłonę f/11 i ISO 100, a następnie powtórzyć zdjęcie np. z nieco dłuższym czasem i bardziej przymkniętą przesłoną, i choć oba zdjęcia mogą być naświetlone prawidłowo, to efekt będzie już inny. Dlatego tak kluczowe jest, by robiąc zdjęcie aparatem cyfrowym, nie bać się trybu manualnego. Światłomierz podpowie nam, jaki zestaw parametrów będzie prawidłowy, ale to my w takiej sytuacji zdecydujemy, co chcemy osiągnąć.

Poza tym warto też korzystać z trybów półautomatycznych, gdzie, aby wykonać zdjęcie aparatem cyfrowym zgodnie z własną wizją, można np. zdefiniować pożądaną wartość przesłony (preselekcja przesłony), a aparat dobierze pozostałe parametry – o ile to możliwe w danych warunkach oświetleniowych. Tryby półautomatyczne dają dużą kontrolę nad końcowym efektem, są przy tym wygodniejsze i łatwiejsze w obsłudze od pełnego manuala. Natomiast jeśli jedziemy ciągle na trybie automatycznym, to nawet robiąc zdjęcie aparatem cyfrowym z najwyższej półki, uzyskamy efekt równie przypadkowy, jakbyśmy zrobili zdjęcie telefonem.

Robisz zdjęcie aparatem cyfrowym – pomyśl o dobrym obiektywie

Wykonując zdjęcie aparatem cyfrowym, mamy też niesamowite możliwości zmiany wyglądu zdjęcia poprzez zastosowanie odmiennych obiektywów. W największym skrócie wśród obiektywów stałoogniskowych wyróżniamy:

Obiektywy szerokokątne (o krótkiej ogniskowej – do 50 mm) – stosowane, kiedy chcemy ująć na zdjęciu szerszy kadr, przeznaczenie: fotografia krajobrazu, architektury, czasem reportaż – ale uwaga, robienie zdjęcia z takim obiektywem daje efekt spłaszczenia.

Obiektywy standardowe (ogniskowa 50 – 60 mm) – sprawdzają się w większości przypadków, ponieważ odwzorowują rzeczywistość w sposób zbliżony do tego, co widzi ludzkie oko.

Teleobiektywy (o długiej ogniskowej – 85 mm i więcej) – działają na zasadzie lornetki, przybliżając odległe obiekty i wydobywając szczegóły, przeznaczenie: fotografia przyrody, makrofotografia, fotografia sportowa.

Możemy także zrobić zdjęcie aparatem cyfrowym z obiektywem zmiennoogniskowym (zoom), w którym można zmieniać kąt widzenia, przybliżenie i oddalenie, co jest bardzo wygodne. Jednak trzeba pamiętać, że ogólnie zoomy są cięższe i dają obraz o gorszej jakości niż obiektywy stałoogniskowe. Niezależnie od ogniskowej o jakości wykonanej fotografii decyduje bowiem jasność obiektywu, która wskazuje na ilość światła wpuszczaną do aparatu przy maksymalnie otwartej przesłonie. Warto przy okazji przytoczyć często powtarzaną prawdę, że robienie zdjęcia słabszym aparatem, ale z dobrym obiektywem daje lepsze efekty niż sytuacja odwrotna, czyli robienie zdjęcia świetnym aparatem z ciemnym obiektywem.

Kiedy robimy zdjęcie aparatem cyfrowym typu lustrzanka czy bezlusterkowiec możemy też zmieniać wygląd zdjęcia przy wykorzystaniu rozmaitych filtrów nakładanych na obiektyw. Na pewno warto eksperymentować z obrazem, ponieważ wtedy uczymy się nowych rzeczy i odkrywamy w praktyce, jak robić dobre zdjęcia – smartfonem czy aparatem cyfrowym. Z drugiej strony trzeba mieć się na baczności i używać sprzętu jako celowego środka wyrazu, a nie w duchu: mam, to użyję. Często to minimalizm jest odpowiedzią na trudne pytanie, jak zrobić ładne zdjęcie, zdjęcie ciekawe, a może nawet genialne.

Jak robić dobre zdjęcia telefonem?

Robienie zdjęć na wysokim poziomie jest możliwe nawet wtedy, kiedy nasz aparat fotograficzny mieści się w telefonie i siłą rzeczy jego możliwości są dalekie od tego, co umożliwia profesjonalna lustrzanka. Będziemy się jednak upierać, że nie jest najważniejsze czym, ale w jaki sposób fotografujemy. Chodzi o proste triki techniczne oraz umiejętność świadomego korzystania z tego, co jest dostępne. Stosując się do podstawowych zasad, szybko ogarniemy, jak robić dobre zdjęcia smartfonem.

Jak zadbać o najwyższą jakość podczas robienia zdjęcia smartfonem ?

Czasem pies pogrzebany leży tuż przed naszym nosem, a my szukamy przyczyn naszych niepowodzeń hen hen np. w niskiej jakości sprzętu. Dlatego najpierw banalna, ale zarazem ważka rada: zanim zaczniesz robić zdjęcia telefonem, wyczyść obiektyw. Paradoksalnie to malutkie okienko jest dużo bardziej narażone na wszelkie zabrudzenia niż duże i z reguły zadbane obiektywy „prawdziwych aparatów”. A mając oblepiony odciskami palców, zaśmiecony okruszkami i paprochami obiektyw, nie mamy szans na czyste zdjęcie. Kolejna oczywistość – jeśli robimy zdjęcie telefonem, zróbmy wszystko, by go ustabilizować. Możemy użyć statywu, a fotografując z ręki, stanąć w stabilnej pozycji, najlepiej na wdechu. Pamiętajmy też, by robienie zdjęcia poprzedzić ustawieniem najwyższej rozdzielczości.

Czego nie robić, wykonując zdjęcie telefonem ?

Robiąc zdjęcie telefonem na pewno powinniśmy zapomnieć o pewnych opcjach. I tak, zoom cyfrowy ma się nijak do zoomu optycznego, ponieważ nie przybliża, tylko rozciąga wybrany kawałek obrazu i nie owijając w bawełnę, psuje jakość zdjęcia. Jeśli chcemy wykonać zdjęcie telefonem, a obiekt jest za daleko, bardzo często wystarczy po prostu podejść. Również robienie zdjęcia z błyskiem flesza smartfonowej lampy to zły pomysł: fotografia nabiera dziwnej tonacji, pojawiają się miejsca przepalone i mocno niedoświetlone, a obiekty spłaszczają się… Te efekty można zminimalizować, tworząc dyfuzor choćby z kawałka chusteczki, jednak najlepiej sięgnąć po statyw i tryb nocny lub przełożyć sesję na inną porę.

O czym trzeba pamiętać niezależnie od sprzętu?

Czy robimy zdjęcie telefonem, czy mamy najwyższej klasy aparat fotograficzny, trudno będzie nam wykonać świetną fotografię, jeśli nie opanujemy podstaw. Przemyślana kompozycja, umiejętne wykorzystanie światła (lub jego zorganizowanie), „szczegóły” techniczne, takie jak prawidłowy balans bieli czy dobrze ustawiona ostrość oraz sam pomysł na zdjęcie – wszystko musi się spotkać w jednym kadrze. Nie trzeba chyba przekonywać, że dobry fotograf potrafi zrobić takie zdjęcie telefonem, o jakim może pomarzyć fotograficzny ignorant z wypasioną lustrzanką najnowszej generacji.

Jak zrobić dobre zdjęcie portretowe?

Zdjęcie portretowe może przedstawiać tylko twarz, popiersie lub całą postać, portret może też ujmować więcej niż jedną osobą (portret zbiorowy). Ponieważ mamy tu do czynienia z czynnikiem ludzkim, na wiedzę o tym, jak zrobić dobre zdjęcie portretowe, składają się nie tylko techniczne informacje. Żeby zdjęcie portretowe było udane, fotograf powinien nawiązać dobry kontakt z portretowaną osobą – często wystarczy chwila rozmowy, by rozluźnić atmosferę i zapewnić naturalność modela. Jednym z kluczowych elementów jest oczywiście odpowiednie światło. Miękkie światło jest szczególnie zalecane do fotografowania dzieci i kobiet, jednak czasem to twardsze światło może podkreślić osobowość portretowanego człowieka.

Zdjęcie portretowe często wykonywane jest przy zastosowaniu małej głębi ostrości, dzięki czemu tło jest rozmyte, a odbiorca od razu skupia wzrok na modelu. Jeśli chodzi o robienie zdjęcia lustrzanką, taki efekt daje ustawienie niskiej przysłony oraz użycie obiektywu o dłuższej ogniskowej (w kompakcie czy smartfonie można skorzystać z trybu „portret”). Jednak rozmycie tła nie oznacza, że na dalszych planach może się dziać, co chce. Pamiętajmy, że nawet, jeśli zupełnie nie można poznać, co jest z tyłu, kolorowe plamy mogą bardzo rozpraszać. A jeśli zdjęcie portretowe ma większą głębię ostrości, zadbanie o porządek w tle jest obowiązkowe – niestety lampa czy drzewo wyrastające z głowy modela to powszechne smaczki u fotograficznych nowicjuszy. Ogólnie każda fotografia może zostać popsuta przez detale, dlatego zawsze trzeba ogarniać całość, ale też widzieć lub zaplanować najmniejszy szczegół. W przypadku modela chodzi o ubiór, fryzurę, makijaż i wszelkie rekwizyty, w przypadku tła – o tzw. bohaterów drugiego planu.

Jak zrobić dobre zdjęcie profilowe ?

Czy odpowiedź na pytanie o to, jak zrobić dobre zdjęcie profilowe, różni się od wskazówek co do tego, jak wykonać świetne zdjęcie portretowe? Cóż, zdjęcie profilowe to portret, który ma być wizytówką danej osoby w określonym medium społecznościowym, dlatego musi spełniać specyficzne wymogi. Najpierw kwestia czysto techniczna – miejsce na zdjęcie profilowe jest ograniczone i zawsze niewielkie (większe zdjęcie zostanie automatycznie pomniejszone). Tak więc szerokie kadry tu się nie sprawdzą, ponieważ fotografowana osoba stanie się zbyt mała, by można ją było rozpoznać. Najsensowniej jest postawić na kadr ujmujący nas od pasa czy od klatki piersiowej w górę albo przedstawiający samą twarz. Jak zwykle, kwestie dotyczące odpowiedniego oświetlenia czy kadrowania mają elementarne znaczenie także wtedy, gdy chodzi o zdjęcie profilowe.

Zastanawiając się, jak zrobić ładne zdjęcie profilowe, pamiętajmy, że ten rodzaj portretu powinien nas przedstawiać innym użytkownikom danego kanału społecznościowego. Inne zdjęcie profilowe sprawdzi się na potrzeby LinkedIn, a inne na Facebooku, dlatego trzeba przemyśleć, jaki wizerunek chcemy wykreować. W zależności od tego, jak chcemy się zaprezentować, możemy postawić na bardziej klasyczne, poważne ujęcie czy podkreślić coś, co jest naszym atutem (nie tylko wizualnym, zdjęcie profilowe może też zaakcentować cechę osobowości). Oczywiście, są pewne sprawdzone chwyty – zdjęcie profilowe (jak każdy portret) przykuwa uwagę skuteczniej, jeśli model patrzy prosto w obiektyw. Jednak celowa kreatywność jest jak najbardziej pożądana – niesztampowe zdjęcie profilowe to większe szanse, że wyróżnimy się z tłumu i zapadniemy innym w pamięć.

Jak zrobić dobre zdjęcie krajobrazu?

Jak robić ładne zdjęcia krajobrazowe? Aby ciekawie ująć pejzaż, warto dobrze przyjrzeć się danej okolicy, zaplanować, o jakiej porze może być najciekawsze światło i sprawdzić prognozy pogody. W poradach na temat tego, jak zrobić dobre zdjęcie pejzażu, często pojawia się „złota godzina” (okres trwający podczas wschodu słońca i niedługo po nim oraz przed zachodem i w jego trakcie), a także „niebieska godzina” (krótki okres przed wschodem słońca i po jego zachodzie), kiedy światło jest wyjątkowe i łatwiej uzyskać piękne zdjęcie. Jednak warto też zwyczajnie obserwować, jak zmienia się światło w danym miejscu i próbować swoich sił także o innych porach. Wykonując zdjęcie aparatem cyfrowym, często przydatne są filtry, szczególnie szare połówkowe – pomagają one właściwie naświetlić zdjęcie o dużej rozpiętości tonów (np. bardzo jasne niebo i ciemne jezioro). Do zdjęć krajobrazowych często używane są obiektywy szerokokątne, trudno obejść się też bez statywu. I choć to podstawowa zasada, powiedzmy to głośno: horyzont powinien znajdować się w poziomie.

poradnik początkującego fotografa cz 2.

Żeby rozwijać swoje fotograficzne umiejętności fotograficzne musimy zrezygnować z robienia zdjęć w trybie automatycznym. Jak robić lepsze zdjęcia? Musimy skorzystać z jednego z trzech trybów:

– preselekcja czasu (S lub Tv)

– preselekcja przesłony (A lub Av)

– manualny (M)

Trójkąt ekspozycji – jak poprawnie naświetlić zdjęcie?

Zanim jednak przełączymy nasz aparat w jeden z powyższych trybów musimy zrozumieć tzw. trójkąt ekspozycji.

Prawidłowa ekspozycja to nic innego jak odpowiednia ilość światła, która dostaje się do środka aparatu przez obiektyw i pada na matrycę aparatu. Każde zdjęcie, powinno być poprawnie naświetlone. Co to znaczy? Na zdjęciu nie powinno być obszarów zbytnio prześwietlonych – czyli obszarów na zdjęciu gdzie było zbyt dużo światła i aparat nie zarejestrował żadnych informacji o kolorze tego obszaru – na zdjęciu taki obszar będzie całkowicie biały (niezależnie od koloru tego obszaru w rzeczywistości).

I w drugą stronę – na zdjęciu nie powinny znaleźć się obszary, które są niedoświetlone (czarne lub bardzo ciemne) – choć w tę stronę mamy nieco więcej możliwości odzyskania informacji o tym jak wygląda dany obszar podczas wywoływania zdjęcia w programie typu Lightroom, Camera Raw, etc.

Jak uniknąć powyższych błędów?

Musimy poznać zagadnienie, które w fotografii nazywa się trójkątem ekspozycji – jak to w trójkątach, tworzą je trzy parametry:

– ISO – czułość

– Przysłona

– Czas naświetlania

Każdy z powyższych parametrów odpowiada za zwiększenie, lub zmniejszenie ilości światła padającego na matrycę. Poniżej omówię każdy z nich, a następnie złożę wszystko w całość.

ISO – czułość

ISO to nic innego jak czułość matrycy. W czasach aparatów analogowych wkładaliśmy do aparatu film o okreśonej wartości czułości np. 100, 200, albo 400 (lub rzadziej jeszcze wyższe). Im wyższa wartość ISO tym większa podatność błony filmowej na naświetlanie światło, a w dzisiejszych czasach – większa podatność matrycy na naświetlanie. Czyli przy ISO 1600 aparat będzie potrzebował o wiele mniej światła wpadającego przez obiektyw, aby zarejestrować obraz.

Przykład:

Mamy jasny, słoneczny dzień – najbardziej odpowiednie będą niskie wartości ISO – np. 100. Jeśli robimy zdjęcia wieczorem, lub w pomieszczeniach, będziemy raczej korzystać z wartości ISO 800 lub więcej. Mniejsze ustawienia czułości, gdy nie mamy do dyspozycji wystarczająco dużo światła po prostu uniemożliwią nam wykonanie odpowiednio naświetlonego zdjęcia.

Oczywiście nie ma tutaj reguły i konkretna wartość ISO zależy od dwóch pozostałych wartości – przesłony i czasu naświetlania, ale o tym za chwilę.

Przysłona

Przysłonę mierzymy w tak zwanych wartościach f. Co to jest przysłona? To stopień przymknięcia specjalnej bariery wewnątrz obiektywu, która tworzy tylko mały otworek, który przepuszcza minimalną ilość światła – mówimy wtedy o wysokich wartościach przysłony np. f22, f16, f11. Przy tych wartościach przysłony na matrycę aparatu pada bardzo mało światła.

Z drugiej strony możemy usunąć tę barierę, w pełni otwierając przysłonę tak, że na matrycę pada tyle światła na ile tylko pozwala obiektyw. Mówimy tu o w pełni otwartej przysłonie – tzw. “pełnej dziurze”. W pełni otwarta przysłona to wartości: f1.2, f1.4, f1.8, f2, f2,8, f4. Im mniejsza wartość f, tym jaśniejszy obiektyw – umożliwiający “zbieranie” większej ilości światła. Niestety im jaśniejszy obiektyw tym również droższy. Np. profesjonalny obiektyw zmiennoogniskowy 24-70mm o jasności f2,8 kosztuje ok 7.000 PLN (chyba, że zapolujemy na używany). Umożliwi on jednak wykonanie zdjęć na koncercie, ślubie, generalnie wszędzie tam, gdzie warunki oświetleniowe pozostawiają wiele do życzenia – czyli tam gdzie jest mało światła. Bardziej przystępne cenowo będą obiektywy o wartości przysłony f4, ale zmuszą nas one do ustawienia większych wartości ISO – o czym za chwilę.

Przykład:

Robimy zdjęcia w jasny, słoneczny dzień, jest tyle światła że musimy mrużyć oczy – najprawdopodobniej będziemy wtedy pracować na wyższych wartościach przysłony, żeby zbilansować ekspozycję (są sytuacje, gdy pomimo dużej ilości światła będziemy maksymalnie otwierać przysłonę – czytajcie dalej :)). Przymknięcie przysłony, czyli ustawienie wartości f8, 11, etc. umożliwi nam ograniczenie zbyt dużej ilości światła.

Natomiast jeśli jest noc, lub znajdujemy się w ciemnym pomieszczeniu, najprawdopodobniej będziemy pracować na możliwie niskich wartościach przysłony – najniższych na jakie pozwala nasz obiektyw – np f4, f2.8 lub przy stałoogniskowych obiektywach: f2, f1.8, f1.4 bardzo rzadko f1.2 i ekstremalnie rzadko f0,95. Szerokie otwarcie przysłony spowoduje maksymalne otwarcie obiektywu przez który wpadać będzie większa ilość światła.

Czas naświetlania

Ostatnia wartość w ramach trójkąta ekspozycji. Odpowiada za długość otwarcia migawki, która znajduje się w aparacie, przed matrycą. W momencie gdy naciskamy spust migawki – czyli przycisk, za pomocą którego wykonujemy zdjęcie – migawka na chwilę otwiera się odsłaniając matrycę, na którą pada światło, a następnie zamyka się.

Im dłużej otwarta jest migawka aparatu, tym więcej światła pada na matrycę. Czas naświetlania mierzony jest w sekundach i ułamkach sekund. Na wyświetlaczu aparatu wygląda to np. tak: 15” – 15 sekund otwarcia, 1” – jedna sekunda otwarcia, 1/30 lub 30 – jedna 30 sekundy, 1/100 lub 100 – jedna 100 sekundy. Oczywiście wartość czasu na świetlania oprócz ilości światła padającej na matrycę daje również inny ważny efekt w fotografii, który omówię dalej.

Składamy trójkąt ekspozycji w całość

Aby zrozumieć jak wygląda proces odpowiedniego naświetlenia zdjęć musimy teraz zestawić ze sobą trzy powyższe parametry:

– wartość ISO

– wartość przysłony

– czas naświetlania

Aby ekspozycja zdjęcia była prawidłowa należy odpowiednio wyważyć powyższe elementy. O tym czy przy aktualnych ustawieniach mamy za dużo światła czy za mało informuje nas wbudowany w aparat światłomierz. Kiedy spojrzymy w wizjer aparatu, lub na wyświetlacz jeśli nie mamy wizjera, zwykle na dole kadru widzimy mały suwak ze skalą. Na skali widzimy „+” po lewej, „0” na środku i „-” z prawej strony skali. Musimy tak skonfigurować wartość przysłony, ISO i czasu naświetlania, aby wskaźnik ustawiony był w pozycji zero, lub nie odbiegał zbyt daleko od zera w żadną ze stron. Zagwarantuje nam to poprawne naświetlenie zdjęcia.

Co najpierw powinniśmy zmieniać – czułość, czas czy przysłonę?

Aby poprawnie odpowiedzieć na to pytanie, musimy sobie omówić jeszcze jeden aspekt – jaki efekt wywołuje ustawienie niskiej wartości przesłony, długiego czasu ekspozycji, lub wysokiej wartości ISO. Zrozumienie tego sprawi, że będziemy w stanie kontrolować to co się dzieje na naszych zdjęciach. Dlatego właśnie jeśli chcemy robić lepsze zdjęcia musimy “wyjść” z trybów automatycznych. Tylko tryb manualny lub półautomatyczne dają nam pełną kontrolę nad kreowanym obrazem.

ISO

Tu będzie najprościej – jeśli to tylko możliwe, czyli, jeśli mamy wystarczająco dużo światła w miejscu gdzie robimy zdjęcia, powinniśmy dążyć do jak najniższej wartości ISO. Dlaczego? Im większa wartość ISO, tym bardziej wyraźne stają się szumy na zdjęciu – pogarszają one istotnie jakość naszych zdjęć. Zatem o ile to tylko możliwe dążymy do ustawienia minimalnej możliwej wartości ISO. Daje to wyższą jakość prezentowanego obrazu.

Przysłona

Wartość przysłony decyduje o jednym z najbardziej istotnych parametrów w fotografii – głębi ostrości. Co to jest? Gdy robisz zdjęcie osoby na tle krajobrazu, możesz tak ustawić aparat, aby osoba była ostra, a cała reszta tła pięknie rozmyta. Powoduje to, że odbiorca zdjęcia skupia swoją uwagę dokładnie na tym obiekcie, który chcesz. To ty jako fotograf decydujesz. W trybie automatycznym decyduje aparat.

Efekt rozmycia tła powstaje, gdy głębia ostrości jest mała. Uzyskujesz ją ustawiając NISKĄ wartość przesłony.

Przykład:

Robisz zdjęcie konkretnej osoby i chcesz, aby to właśnie na niej skupiał się wzrok oglądających twoje zdjęcie. Wybierasz wartość przysłony 2.8 – powoduje to, że osoba jest wyraźna, a wszystko co znajduje się w pewnej odległości za tą osobą, lub w pewnej odległości przed tą osobą jest niewyraźne, rozmyte. Jeśli przesadzisz z niską wartością przysłony może się okazać, że tylko część twarzy jest wyraźna, a reszta rozmyta.

Rozmycie tła to inaczej efekt bokeh (wymiawiany: boke, z japońskiego – rozmycie). Początkujący często dążą do tego, aby każde ich zdjęcie miało rozmyte tło. Nie należy z tym przesadzać, ale przyznam, że sam jeszcze się z tego nie do końca wyleczyłem :). Najładniejszy bokeh generują obiektywy z niskimi wartościami przysłony f1.2, f1.4 (chodź też zależy to od konkretnego obiektywu)

Należy jednak pamiętać, że przy przesłonie 1.4, gdy fotografowana osoba stoi profilem do nas głębia ostrości jest tak mała, że np. tylko jedno oko będzie wyraźne, a drugie oko – znajdujące się dalej od aparatu będzie rozmyte. Czasami jest to ciekawy efekt artystyczny, a czasami tylko częściowo ostre zdjęcie. Nie należy przesadzać.

Przykład 2:

Jeśli fotografujesz piękny krajobraz chcesz, aby jak największa część kadru była maksymalnie ostra. Wtedy powinieneś ustawić większe wartości przysłony – np. f8, f11. Powoduje to dużą głębię ostrości, czyli większa część fotografowanego obszaru będzie ostra. Dodatkowo przy tych wartościach przysłony większość obiektywów osiąga najlepsze parametry optyczne. Znowu nie należy przesadzać z wysokimi wartościami przysłony. Przy bardzo zamkniętej przysłonie natkniemy się na zjawisko dyfrakcji – niepożądany efekt optyczny obniżający jakość naszych zdjęć.

Czas naświetlania:

Ten parametr umożliwia nam pokazanie ruchu na naszym zdjęciu. Krótki czas naświetlania – obiekty na zdjęciu zamrożone, wyraźne. Długi czas naświetlania – obiekty rozmazane, podkreślony jest ruch danego obiektu.

Jeśli robimy zdjęcia “z ręki” – tzn. aparat nie znajduje się na statywie i chcemy zrobić wyraźne, nie poruszone zdjęcie powinniśmy trzymać się następującej zasady: czas nie powinien być dłuższy niż ułamek ogniskowej. O co chodzi? Robimy zdjęcie obiektywem o ogniskowej 50mm – czas naświetlania powinien być co najmniej 1/50 sek, aby fotografowany obiekt nie był rozmyty (najlepiej 1/60 sek lub więcej). Ogniskowa 85mm czas co najmniej 1/85 sek. W nowoczesnych aparatach/ obiektywach – zależnie od używanego systemu mamy do czynienia z systemami redukcji drgań – tzw. IS (image stabilization), VR (vibration reduction) lub OSS (optical stabilization system). Te systemy umożliwiają czasem nawet znaczne podwyższenie czasu naświetlania, bez efektu poruszenia – po prostu mechanizmy stabilizacji niwelują drgania ręki.

Jeśli robimy zdjęcia korzystając ze statywu (tak przy okazji, jest to najbardziej przydatny gadżet fotograficzny zaraz po aparacie), możemy na zdjęciu uchwycić ruch – wykorzystujemy do tego dłuższy czas naświetlania. Np. 1/30, 1/20 sekundy lub dłużej. Zdjęcia nocne prezentujące długie linie świateł samochodów uzyskiwane są właśnie wykorzytując długi czas naświetlania.

Jeśli chcemy zamrozić ruch powinniśmy ustawić krótki czas naświetlania – co najmniej ułamek ogniskowej – czyli np. 1/50 sek dla obiektywu 50mm. Jednak przy szybko poruszających się obiektach nawet 1/100 sek może się okazać niewystarczająca, aby zamrozić ruch. Dlatego np. przy fotografii sportowej często wykorzystuje się czasy krótsze niż 1/2000 sek, aby skutecznie zatrzymać ruch i uzyskać ciekawe, ostre, wyraźne zdjęcie.

Kilka przykładów – jak robić lepsze zdjęcia korzystając z trybów manualnych

Mam nadzieję, że jesteście jeszcze ze mną. Posłużę się czterema przykładami, aby w praktyce zilustrować na czym polega trójkąt ekspozycji.

Przykład 1:

Idziemy na spacer – jest ładna pogoda, jest jasno, świeci słońce. Będziemy fotografować jakąś osobę. Zależy nam na tym, aby osoba była wyraźna i skupiała wzrok oglądających nasze zdjęcie.

Prawdopodobnie będziemy korzystać z następujących ustawień:

– ISO 100 – nie chcemy podbijać ISO, światła jest dużo, zależy nam na możliwie dobrej jakości zdjęcia

– przysłona – f2,8 (jeśli pozwala na to nasz obiektyw) lub f4 – chcemy, aby fotografowana osoba była wyraźna, a tło rozmyte – aby nie odwracać uwagi oglądającego od tematu zdjęcia

– czas – bardzo krótki – może 1/500, 1/1000 lub 1/2000 sek – jaki dokładnie – taki aby ekspozycja zdjęcia była poprawna. Mamy dużo światła nie chcemy zatem, aby zdjęcie było prześwietlone, jednocześnie nie zależy nam na pokazaniu ruchu fotografowanej osoby – wręcz przeciwnie. Skorzystamy zatem z krótkiego czasu naświetlania.

Przykład 2:

Jesteśmy na imprezie u znajomych, jest noc, na zewnątrz ciemno, w mieszkaniu zapalone jest górne oświetlenie, lampy, etc. nie jest bardzo ciemno, ale światła mało. Będziemy robić zdjęcie sytuacyjne grupka ludzi siedzi przy stole.

Ustawienia:

– przysłona – tutaj musimy się zastanowić, generalnie im mniejsza przysłona tym więcej światła padnie na matrycę i nie będziemy musieli podbijać ISO, ale jeśli ustawimy przysłonę 2.8, a osoby siedzą przy stole – może okazać się, że tylko część osób będzie na zdjęciu wyraźna. Może trzeba będzie ustawić przysłonę 4, 5,6 lub wyższą, aby jak najwięcej osób na zdjęciu była wyraźna.

– czas – jeśli nie chcemy odzwierciedlić ruchu maksymalnie długi, czyli najprawdopodobniej ułamek ogniskowej. Jeśli fotografujemy obiektywem o ogniskowej 50mm 1/5o sek lub dłuższy jeśli mamy stabilizację obrazu – np 1/20 sek. Dlaczego możliwie najdłuższy czas? Robimy zdjęcie w warunkach, gdzie nie mamy za dużo światła – chcemy zatem uniknąć ustawiania wysokiego ISO, aby nie pogarszać jakości naszego zdjęcia.

– ISO – od 800 w górę. Im większą przesłonę ustawimy – bo chcemy, uzyskać dużą głębię ostrości, tym większe ustawienie ISO. Jaka jest maksymalna wartość ISO przy, której jakość zdjęcia będzie akceptowalna zależy od wielkości matrycy w aparacie – zrobię o tym osobny wpis.

Przykład 3:

Bierzemy statyw, idziemy zrobić nocne zdjęcie miasta, z pięknie rozmazanymi światłami samochodów.

Ustawienia:

– statyw – najpierw umieszczamy aparat na statywie

– czas – żeby uzyskać ładnie rozmazane światła samochodów długi czas naświetlania – kilka sekund (zależy od efektu, który chcemy osiągnąć). Dodatkowo jest noc, mamy jedynie światła latarni, samochodów – jest generalnie mało światła. To głównie długi czas naświetlania pozwoli nam uzyskać poprawną ekspozycję zdjęcia.

– przysłona – f8 – chcemy uzyskać dużą głębię ostrości, bez efektu rozmazania drugiego planu. Jak największy obszar ma być na zdjęciu wyraźny

– ISO – możliwie niskie. Jeśli przy ustawionym czasie naświetlania miernik ekspozycji w aparacie pokazuje ISO 100, to świetnie. Jeśli jesteśmy na minusie możemy nieco podbić ISO, albo wydłużyć czas ekspozycji.

Dla zdjęć wykonywanych przy wykorzystaniu statywu powinniśmy dodatkowo:

– wyłączyć stabilizację obiektywu (lub body – zależnie od naszego sprzętu)

– jeśli robimy zdjęcie lustrzanką powinniśmy włączyć tryb wstępnego podniesienia lustra

– zamiast wciskać przycisk migawki powinniśmy posłużyć się pilotem lub wężykiem spustowym do zdalnego uruchamiania migawki lub ustawić timer na np. 2 sek

Powyższe czynności wykonuje się podczas fotografowania przy wykorzystaniu statywu po to, aby minimalizować wibracje i eliminować efekt poruszenia zdjęcia.

Przykład 4:

Chcemy zrobić zdjęcie wodospadu o poranku, jest dużo światła, a my chcemy uzyskać efekt płynącej wody – rozmycia przy wykorzystaniu dłuższego czasu naświetlania.

Ustawienia:

– statyw – aparat na statywie

– czas naświetlania – 1/20 sek lub dłuższy

– przysłona – f8 lub większa, ale bez przesady

– ISO: 100 lub mniejsze jeśli nasz aparat daje taką możliwość

Okazuje się jednak, że przy powyższych ustawieniach wskaźnik światłomierza znajduje się nadal mocno na plusie. Możemy próbować przymknąć przysłonę, ale zbyt duża wartość f będzie powodować dyfrakcję – negatywny efekt powodujący pogorszenie jakości zdjęcia. Mamy za dużo światła, nie chcemy skracać czasu, bo zależy nam na efekcie płynącej wody. Potrzebujemy w inny sposób ograniczyć ilość światła padającą na matrycę. Jak możemy to osiągnąć?

– wykorzystując tzw. filtr ND (Neutral Density filter – filtr szary) – jest to kawałek szkła oprawiony w ramkę, którą nakręca się na obiektyw właśnie w celu ograniczenia ilości światła padającego na matrycę aparatu. Czasami jest to jedyny sposób, aby uzyskać poprawną ekspozycję zdjęcia przy zachowaniu naszych założeń co do tego jak ma ono wyglądać.

Mam nadzieję, że powyższe przykłady pomogły Ci zrozumieć na czym polega poprawna ekspozycja i jak ją uzyskać.

Jak przełączyć aparat w tryb manualny?

Spójrzcie na górę swojego aparatu – najczęściej po lewej stronie znajduje się pokrętło z różnymi symbolami oraz literkami M, A, S lub M, Av, Tv. To właśnie te trzy literki odpowiadają za manualne lub półautomatyczne tryby Twojego aparatu.

M – tryb w pełni manualny – sam wybierasz ISO, czas, przesłonę – wartość ekspozycji sprawdzasz na wyświetlaczu aparatu na górze, na ekranie lub na dole w wizjerze.

A lub Av – tryb półautomatyczny – ty decydujesz o wartości przysłony, oraz wartości ISO (chyba, że włączysz auto ISO), czas ustawi za ciebie aparat. Chyba najbardziej praktyczny tryb, chyba, że fotografujesz w studiu (wtedy M), lub zależy ci na określonym czasie (wtedy S lub Tv).

S lub Tv – tryb półautomatyczny – ty decydujesz o czasie ekspozycji, oraz wartości ISO, przesłonę ustawi za Ciebie aparat.

Podsumowanie

Zachęcam do wyjścia z trybu auto. Nie bój się eksperymentować, ustaw aparat w trybie M i pobaw się poszczególnymi wartościami. Obserwuj jak wzajemnie wpływają na siebie – skracasz czas naświetlania – otwórz bardziej przysłonę lub zwiększ ISO. Dłuższy czas naświetlania – przymknij przysłonę – wyższa wartość f lub zmniejsz ISO.

Jeśli podobał Ci się ten wpis, powiedz o nim swoim znajomym, udostępnij go na Facebooku. Może dzięki temu i oni bedą mieli szansę lepiej poznać swój aparat :). Jeśli jakieś fragmenty tekstu były niezrozumiałe – daj znać w komentarzu, zastanowię się jak je poprawić. Zachęcam Cię również do lektury wpisu o tym jak kadrować.

[FM_form id=”4″]

Write a Comment